Real Betis napędzony w walce o Ligę Mistrzów. Szansa na pobicie rekordu sprzed 90 lat

Real Betis dokonał spektakularnego wyczynu. W miniony weekend mecz z Villarrealem był tym, w którym strzelił przynajmniej jednego gola 28. raz z rzędu. To wyrównanie własnego rekordu wszech czasów sprzed 90 lat.

Trener Manuel Pellegrini pracuje z Andaluzyjczykami od początku sezonu 2020/2021, jednak dopiero teraz jego filozofia przynosi owoce pracy przekładanej z treningów na mecze pod kątem skuteczności w ofensywie.

Chilijczyk od zawsze kierował się tym, aby jego podopieczni nie zawahali się atakować bramki przeciwnika, niezależnie od klasy rywala – nawet jeśli miałyby to być Real Madryt czy FC Barcelona.

To, że Betis to jedna z najefektowniej grających ekip w LaLidze, trudno jakkolwiek podważyć. Po raz ostatni na krajowym podwórku piłki w siatce nie udało się umieścić 11 stycznia przy okazji straconej pełnej puli punktów z Realem Valladolid (0:1). Transferowe korekty zimą i latem sprawiły, że siła ognia prezentuje się pokaźnie.

Popularne

Previous

Błyskawiczna decyzja Realu Madryt w sprawie Xabiego Alonso

A jednak? Aleksandar Vuković kandydatem polskiego klubu

Kibice Wisły Kraków wściekli. „On nie powinien więcej zagrać. Dość”

Wróci i na wiosnę będzie gwiazdą Ekstraklasy? „Podpisuję się dwoma rękami”

Marek Papszun już pociąga za sznurki w Legii Warszawa?! Tę decyzję stołeczny klub miał podjąć na jego życzenie

Legia Warszawa już bardzo blisko?! „Zaawansowane rozmowy”

Bartłomiej Drągowski z niespodziewanym powrotem do Ekstraklasy?

Vladislavs Gutkovskis łączony z klubem Ekstraklasy

Next

Przybycie Cucho Hernándeza, Antony'ego, solidność doświadczonego Cédricia Bakambu, kunszt Giovaniego Lo Celso – to wszystko składa się na spójność i odpowiedni balans w wykorzystywaniu okazji pod bramką przeciwnika.

Istnieje wielka szansa, że Real Betis stworzy własną niepowtarzalną historię, a do tej z okresu 1933-1935 kibice i statystycy już przestaną się odnosić.

Piątą w tabeli ekipę czeka teraz pojedynek w Lidze Europy przeciwko Gent. Jeśli chodzi o domową ligę, podejmie ona nie byle kogo, bo Atlético Madryt. Determinacja w osiągnięciu rekordu będzie ogromna.