Real Madryt: Dupont winny fali kontuzji? Może to przypłacić posadą!

2019-09-18 08:40:44; Aktualizacja: 5 lat temu
Real Madryt: Dupont winny fali kontuzji? Może to przypłacić posadą! Fot. FotoPyk
Rafał Bajer
Rafał Bajer Źródło: El Confidencial

Członek sztabu Zinedine'a Zidane'a, Gregory Dupont, stał się głównym podejrzanym w kwestii kontuzji zawodników Realu Madryt.

Zidane powrócił do Realu Madryt pod koniec poprzedniego sezonu i już wtedy rozpoczął powolne przygotowania do nowej kampanii. Latem klub umożliwił mu przeprowadzenie kadrowej rewolucji, a duże kwoty wydawane na poszczególnych graczy tylko rozbudzały apetyty kibiców. Ci muszą jednak na razie obejść się nieco smakiem, ponieważ drużynie trudno o wyniki, kiedy od samego początku okresu przygotowawczego nieustannie ktoś wypada z gry.

Od lipca „Królewscy” są ofiarami plagi kontuzji i oprócz poważnych urazów taki jak ten Marco Asensio, drużynę nęka fala problemów mięśniowych. Co rusz kolejni zawodnicy narzekają na dyskomfort, a to wyklucza ich z gry nawet na po kilka tygodni. Na domiar złego podczas meczów wyraźnie widoczne jest zmęczenie i brak intensywności wśród graczy, co można uznać za nieco dziwne na tym etapie sezonu.

„El Confidencial” informuje, że Real Madryt przeprowadził wewnętrzne śledztwo w celu znalezienia źródła problemu. Okazuje się, że może nim być Gregory Dupont. Francuz był jedną z kluczowych postaci w triumfie „Trójkolorowych” na Mistrzostwach Świata w Rosji, przyczyniając się do kolejnych zwycięstw bardzo dobrą analizą rywali. W Madrycie nie idzie mu jednak już tak dobrze.

W sztabie Zidane'a odpowiada on za przygotowanie fizyczne piłkarzy, ale już teraz widać, że nie najlepiej wywiązał się ze swojej pracy. Urazy mięśniowe i zmęczenie w trakcie meczów często wynika właśnie z niewłaściwego przygotowania fizycznego, czy to z nakładania zbyt dużych obciążeń, czy też zupełnie przeciwnie - zbyt łagodnych treningów.

Dupont zastąpił na stanowisku Antonio Pintusa, który teraz pracuje w Interze Mediolan. Jak na ironię, zawodnicy „Nerazzurrich” nie narzekają na razie na szczególne problemy.

Zidane nie chce na razie zwolnienia swojego pomocnika, ale liczy, że ten znajdzie sposób na wyjście z sytuacji. Konieczne będzie rozpisanie nowego sposobu przygotowań, który umożliwi piłkarzom jak najszybszy powrót do właściwej formy, jednocześnie wzmacniając ich już i tak nadszarpnięte mięśnie.