Real Madryt: Kara za szybszy powrót Ødegaarda? Wyjaśniamy

2019-12-31 09:37:14; Aktualizacja: 4 lata temu
Real Madryt: Kara za szybszy powrót Ødegaarda? Wyjaśniamy Fot. Real Sociedad
Rafał Bajer
Rafał Bajer Źródło: Marca

W mediach pojawiły się informacje, jakoby Real Madryt musiał zapłacić karę za szybsze sprowadzenie z powrotem Martina Ødegaarda. Wygląda jednak na to, że „Królewskim” to nie grozi.

Jeszcze w poniedziałek „AS” informował, iż Real Madryt musi uważać na dodatkowe opłaty w związku z wcześniejszym sprowadzeniem Norwega z wypożyczenia. Gracz przebywa w Realu Sociedad tymczasowo, ale umowa pozwala mu tam grać przez dwa sezony. Postępy pomocnika sprawiły, że „Los Blancos” poważnie myślą o przerwaniu wypożyczenia, co miałoby rzekomo kosztować około czterech milionów euro.

„Marca” przeprowadziła swoje śledztwo w tej sprawie i doszła do wniosku, że w kontrakcie nie ma żadnego zapisu o karach w związku ze wcześniejszym zerwaniem tymczasowej współpracy. Oznacza to tyle, iż Real Madryt może bez większych kłopotów sprowadzić Ødegaarda, oczywiście w porozumienia z „Errealą”.

Na ten moment dyrektorzy z Madrytu podchodzą do sprawy bardzo spokojnie. Progres, który zalicza zawodnik, bardzo im imponuje, dlatego chcieliby, żeby gracz występował już w barwach „Królewskich”. Z drugiej jednak strony, klub nie chce blokować rozwoju zawodnika, zatem zanim zostanie on sprowadzony, rozwiązane muszą zostać inne sprawy.

Przede wszystkim wyjaśniona musi zostać przyszłość Isco i Luki Modricia, którzy są głównymi kandydatami do ewentualnego ustąpienia miejsca w składzie 21-latkowi. Jest to na tyle istotne, iż Real Madryt chce mieć pewność, że Norweg będzie mógł liczyć na miejsce w składzie. Inną kluczową sprawą jest osiągnięcie polubownego porozumienia między stronami.

Madrytczycy chcą zasiąść do rozmów dopiero pod koniec sezonu, by odpowiednio ocenić sytuację. Wtedy też zorientują się, jak na potencjalną przeprowadzkę zapatruje się sam piłkarz, jak i jego obecny klub. „Królewskim” bardzo zależy na utrzymaniu dobrych relacji z Realem Sociedad, dlatego nie chcą podejmować decyzji wbrew jego woli.

Baskijska ekipa z pewnością wolałaby zatrzymać swoją gwiazdę na nieco dłużej, ale jest gotowa na rozmowy, zwłaszcza że Real Madryt mógłby zapewnić od razu następstwo. Po powrocie Ødegaarda, na Anoetę mógłby powędrować Takefusa Kubo, a klub nie miałby też nic przeciwko powrotowi Álvaro Odriozoli.