Real Madryt: Nowa twarz w kadrze. 18-latek zajmie miejsce kontuzjowanego Karima Benzemy

Karim Benzema nie wystąpi w sobotnim starciu z Sevillą po tym, jak zdiagnozowano u niego przemęczenie mięśnia czworogłowego. Miejsce Francuza w kadrze Realu Madryt zajmie debiutant wprost z cantery – 18-letni Álvaro Rodríguez.

Laureat Złotej Piłki w bieżącej kampanii opuścił z powodu urazów cztery spotkania, pauzując łącznie przez prawie 30 dni. Problemy zdrowotne 34-latka martwią Carlo Ancelottiego, który musi przygotować się na kolejne dni bez swej gwiazdy.

Podczas sobotniej batalii z cieniującą Sevillą Karim Benzema nie wspomoże kolegów swoimi umiejętnościami. Na sesji treningowej poprzedzającej mecz wychowanek Olympique’u Lyon odczuł pewien dyskomfort w okolicach mięśnia czworogłowego.

Snajper został poddany ekspresowym badaniom, które na szczęście wykluczyły poważniejszy uraz. Media zapowiadają, iż czeka go dwumeczowa absencja, a więc zabraknie go również w spotkaniu Ligi Mistrzów z RB Lipsk.

Popularne

Previous

Wielki powrót Macieja Skorży?!

Szatnia Legii Warszawa ma już dość tego zawodnika?!

Sensacyjna oferta dla Roberta Kolendowicza

Uwaga. Legia Warszawa zmienia trenera!

Przed chwilą wyleciał z Ekstraklasy, jest na celowniku Legii Warszawa?!

Zimą powinien odejść?! Kibice Lecha Poznań nie mają litości dla reprezentanta Polski

Zagraniczny trener chętny na pracę w Legii Warszawa. „To największy klub w Polsce”

Rok temu chciał go Śląsk Wrocław, teraz jest przymierzany do reprezentacji Polski

Next

W miejsce lidera madrytczyków powołana została zupełnie nowa twarz - Álvaro Rodríguez.

Młodziutki Hiszpan z urugwajskim rodowodem trafił do młodzieżowej akademii Realu Madryt latem 2020 roku z cantery Girony, w której ustawiany był wówczas na skrzydle. W madryckiej drużynie 18-latek zadebiutował na pozycji „dziewiątej”.

Grę na środku ataku zdecydowanie ułatwiają mu warunki fizyczne. Nastolatek z Palamós mierzy dokładnie 192 centymetry, wyróżniając się w tej kwestii na tle rówieśników od wielu lat.

Na początku ubiegłego sezonu, w młodzieżowej drużynie B, zaczął wchodzić bardziej w pole, szybko przyswajając sobie ruchy napastnika, bardziej odpowiadające jego wzrostowi. W Madrycie zaaklimatyzował się bardzo szybko, a więc wkrótce zasilił szeregi Castilli prowadzonej przez Raúla.

Bieżącą kampanię pod zwierzchnictwem legendy 14-krotnych triumfatorów Ligi Mistrzów okrasił do tej pory pięcioma spotkaniami i dwiema bramkami.

Działacze „Królewskich” szybko dostrzegli spory potencjał drzemiący w rosłym młokosie. Na początku sierpnia ubiegłego roku zadbali o jego przyszłość, przedłużając z nim umowę do 30 czerwca 2027 roku. Kontrakt wzbogaca 50-milionowa klauzula wykupu.

Sportowe predyspozycje Álvaro Rodríguez odziedziczył po swoim ojcu - „Coquito” Rodríguezie. Senior w przeszłości bronił barw Peñarolu, Palamós i Nacionalu. Ojciec członka cantery 35-krotnych mistrzów Hiszpanii reprezentował na arenie reprezentacyjnej Urugwaj. Podobną ścieżkę może obrać 18-latek, gdyż ma zostać włączony do kadry „Los Charrúas” na zbliżające się Mistrzostwa Ameryki Południowej U-20.

Przedtem wychowanek Girony uzbierał cztery spotkania dla reprezentacji Hiszpanii w kategorii wiekowej U-18.