Real Madryt podjął decyzję w sprawie przyszłości wypożyczonych zawodników

Real Madryt pierwsze decyzje kadrowe na sezon 2022/2023 ma już za sobą. Carlo Ancelotti wspólnie z klubowymi władzami postanowił, że w tej chwili żaden z wypożyczonych piłkarzy nie jest gotowy do zajęcia miejsca w zespole - podaje „Marca”.

Kampania chyli się ku końcowi, a jedyne jak na razie potwierdzone odejścia z Estadio Santiago Bernabéu to te z udziałem Garetha Bale’a oraz Isco. O nieprzedłużeniu umów obu zawodników poinformował trener. Wciąż nie wiadomo, jaka przyszłość czeka Marcelo.

Zdaniem „Marki” wątpliwości nie ma w przypadku wszystkich piłkarzy przebywających na wypożyczeniach. Hiszpański klub nie planuje zatrzymać Borjy Mayorala, Reiniera, Takefusy Kubo i Álvaro Odriozoli. Nie będzie się również starać o powrót przebywającego w Milanie Brahima Díaza,

Dziennik podkreśla, że część z nich rozpocznie okres przygotowawczy do sezonu w Realu Madryt, ale w międzyczasie będzie trwało poszukiwanie im nowych klubów. W ocenie Ancelottiego nie są oni bowiem w stanie wzmocnić obecnego zespołu.

Priorytety dotyczące transferów nie zmieniły się. Włoski trener domaga się przybycia defensywnego pomocnika oraz środkowego napastnika.

W kontekście pierwszej pozycji listę życzeń otwiera Aurélien Tchouaméni, a po fiasku z Kylianem Mbappé cel nie został jeszcze wybrany.

Kluby doskonale wiedzą, że „Los Blancos” dysponują teraz znacznymi środkami, więc można założyć, że zawyżą ceny za swoich graczy. Wobec tego bardzo prawdopodobne jest przynajmniej chwilowe odłożenie na potem planów o angażu nowej ofensywnej gwiazdy.