Real Madryt przedłużył dwa arcyważne kontrakty. Gwiazdy się nigdzie nie ruszają

Real Madryt skupił się w ostatnim czasie nad wymianą pokoleniową środka pola. Z tego powodu coraz mniejszą rolę w zespole odgrywają Luka Modrić i Toni Kroos.

Przyszłość na tej pozycji należy do Auréliena Tchouaméniego, Jude'a Bellinghama, Eduardo Camavingi i Federico Valverde. Ostatnia dwójka podpisała już nowe kontrakty, które cementują ich miejsce w klubie.

W nocnym programie „El Partidazo” na antenie radia COPE poinformował o tym Juanma Castaño. Hiszpański dziennikarz potwierdził, że francusko-urugwajski duet już jakiś czas temu osiągnął porozumienie w sprawie umów. Nowe warunki zakładają współpracę do 30 czerwca 2028 roku.

Kontrakty zabezpieczono klauzulą w wysokości miliarda euro, co ma stanowić ochronę przed saudyjskimi ofertami.

Oczywiście, Camavinga i Valverde mogą liczyć na znaczną podwyżkę.

Oficjalnie ogłoszenie w tej sprawie powinno nastąpić niebawem, w okresie po przerwie reprezentacyjnej. Wówczas Real planuje poinformować jeszcze o kontraktach Viníciusa Júniora, Édera Militão i Rodrygo.

Valverde szeregi „Królewskich” wzmocnił już w 2016 roku. Od tego momentu uzbierał w ich seniorskich barwach 215 spotkań, odgrywając znaczną rolę w ostatnich sukcesach.

Mniejszym stażem może się pochwalić Camavinga, który trafił na Estadio Santiago Bernabeu przed dwoma laty. W Madrycie dał się poznać jako wszechstronny zawodnik, mogący występować również w defensywie. Jego dorobek w białym trykocie wskazuje na 110 występów. Na tym licznik się nie zatrzyma.