Real Madryt: Vinícius Júnior nie chce legendarnego numeru. Brazylijczyk czeka na decyzję piłkarza

Vinícius Júnior to naturalny kandydat na wieloletniego lidera ataku Realu Madryt, dlatego propozycja wręczenia mu trykotu z legendarną „siódemką” nie powinna dziwić. Brazylijczyk zaskoczył stołeczny klub i odmówił przyjęcia tego zaszczytu. 22-latek chce występować z innym numerem - przekonuje ESPN.

Od sezonu 2020/2021 wychowanek Flamengo występuje na Estadio Santiago Bernabeu z „dwudziestką” na plecach. To już trzeci numer Brazylijczyka, odkąd występuje w madryckim gigancie.

Od pewnego czasu status Viníciusa Júniora w kadrze „Królewskich” jest niezaprzeczalnie wysoki. Skrzydłowy z São Gonçalo po trudnych początkach zanotował spektakularny rozwój, stając się kluczową postacią ataku hiszpańskiego giganta. Obok Karima Benzemy to najbardziej produktywny zawodnik w kadrze Carlo Ancelottiego.

Dla Realu Madryt 22-latek ma ogromne znaczenie. Jego spory potencjał daje nadzieje, że na Estadio Santiago Bernabeu narodził się nowy crack, który będzie idolem młodych kibiców, nawiązując do fenomenalnych lat Cristiano Ronaldo.

Vinícius był zatem naturalnym kandydatem do otrzymania legendarnego trykotu z numerem siódmym. Ten obecnie należy do rozczarowującego Edena Hazarda, a w przeszłości nosili go Juanito, Emilio Butragueño, Raúl czy wspomniany portugalski napastnik.

Ku zaskoczeniu władz aktualnego wicelidera LaLigi Brazylijczyk odmówił. Jak podaje ESPN, 22-letni atakujący myśli o innym numerze.

Autor 19 goli w tym sezonie chciałby występować z „jedenastką” na plecach. I tu zaczyna się problem, bo ten należy do Marco Asensio. Kontrakt Hiszpana wygasa już latem, a więc Vinícius czeka na rozwój sytuacji, wyrażając gotowość do zgarnięcia jego numeru.

Południowoamerykański gwiazdor „Królewskich” zadebiutował z „jedenastką” niedawno w reprezentacji Brazylii w meczu z Marokiem.