Real Madryt: Zidane komentuje zamieszanie wokół Bale'a

2019-11-23 09:38:58; Aktualizacja: 5 lat temu
Real Madryt: Zidane komentuje zamieszanie wokół Bale'a Fot. FotoPyK
Rafał Bajer
Rafał Bajer Źródło: Sport | AS

Wokół Garetha Bale'a narosło w ostatnim czasie wiele kontrowersji. Trener Realu Madryt, Zinedine Zidane, postanowił zabrać głos w sprawie.

Walijczyk przez kilka tygodni nie grał w barwach „Królewskich”, choć nie przeszkadzało mu to w bronieniu barw swojej reprezentacji. Kiedy okazało się, że zawodnik wcale nie jest kontuzjowany, został przywrócony do składu i może zagrać nawet w ten weekend. Część kibiców „Królewskich” ma jednak żal do Bale'a, szczególnie za jego celebrację awansu na przyszłoroczne Mistrzostwa Europy. 30-latek świetnie się bawił wraz z kolegami z drużyny, trzymając flagę Walii z napisem: „Walia. Golf. Madryt. | W takiej kolejności”.

- Wokół Garetha jest wiele szumu, ale najważniejsze dla niego i dla mnie jest to, byśmy się skoncentrowali na piłce - stwierdził w rozmowie z dziennikarzami Zidane. Wiele osób odebrało zachowanie zawodnika jako kompletny brak szacunku, ale Francuz inaczej to interpretuje.

- Każdy może mieć swoją opinię, może myśleć co chce. Na ten moment jest tego za dużo. Nie zamierzam się do tego dołączać, to nie moja przestrzeń. Skupiam się na futbolu.

- Był niedostępny, ale już do nas wrócił i może grać. On potrafi zrobić różnicę, to decydujący piłkarz. Jeśli jest zdrowy, może być dla nas kluczowy i jeszcze to udowodni. Gareth jest częścią zespołu, a kibice powinni stać za nami murem, zawsze. Ja zawsze będę wspierać zawodników. Na zewnątrz może się dziać wiele, ale w naszej grupie musimy patrzeć tylko na kwestie piłkarskie.

Dyskusje wzbudziły również wcześniejsze słowa Bale'a, który stwierdził, że znacznie lepiej gra mu się dla Walii niż dla Realu Madryt. Co prawda dodał, iż jest to kwestia rodzimego języka i możliwość gry z dobrymi znajomymi jeszcze z czasów młodzieżowych, ale hiszpańskie media i tak odebrały to jako brak zaangażowania w pracę dla klubu.

- Woli grać dla Walii? Wątpię, być może łatwiej mu się porozumiewać w tamtym języku, ale wyglądał na szczęśliwego, kiedy zdobywał dla nas bramki w finale Ligi Mistrzów. To tylko kwestia języka, sam to powiedział. W szatni wszystko jest z nim u nas w porządku.