Real Madryt: Zidane po meczu z Sevillą. „Nigdy nie mówię o sędziach, ale teraz jestem naprawdę wściekły”

2021-05-10 06:37:18; Aktualizacja: 3 lata temu
Real Madryt: Zidane po meczu z Sevillą. „Nigdy nie mówię o sędziach, ale teraz jestem naprawdę wściekły” Fot. imagestockdesign / Shutterstock.com
Rafał Bajer
Rafał Bajer Źródło: Marca

Zinédine Zidane nie krył rozczarowania po zremisowanym 2:2 meczu Realu Madryt z Sevillą. Francuz zwrócił szczególną uwagę na pracę arbitra.

„Los Nervionenses” wyszli na spotkanie z Realem Madryt bardzo zdeterminowani, ponieważ mogli jeszcze nadrobić straty i włączyć się ponownie na finiszu do walki o mistrzostwo Hiszpanii. Ostatecznie skończyło się jedynie na remisie, choć przez długi czas wydawało się, że „Królewskim” nie uda się odwrócić losów meczu. Wynik 2:2 padł po golu Edena Hazarda, od którego odbiła się piłka po strzale Toniego Kroosa, w piątej minucie doliczonego czasu gry, ale najwięcej emocji wzbudził gol z rzutu karnego dla Sevilli.

Goście wykonywali rzut rożny, lecz „Los Blancos” udało się wybić piłkę i wyjść z natychmiastową kontrą. Karim Benzema znalazł się w sytuacji sam na sam, a zdesperowany bramkarz Bono faulował byłego reprezentanta Francji. W normalnych warunkach za to zagranie z miejsca otrzymałby czerwoną kartkę, sędzia wstrzymał się jednak z decyzją, żeby wraz z asystentem VAR wrócić do wcześniejszej sytuacji.

Okazało się, że chwilę wcześniej futbolówkę ręką zagrał Éder Militão. W związku z tym sędzia cofnął grę i podyktował rzut karny nie dla Realu Madryt, a właśnie dla Sevilli. Jedenastkę pewnie wykorzystał Ivan Rakitić.

- Nie rozumiem, o co chodziło sędziemu - stwierdził po meczu wyraźnie niepocieszony Zidane. Szkoleniowiec był przekonany, że gracz Sevilli również zagrał piłkę ręką.

- Skoro Militão zagrał ręką, zawodnik Sevilli również to uczynił. Zupełnie nie przekonało mnie to, jak arbiter później wyjaśniał mi tę sytuację. Staram się nigdy nie mówić o sędziach, ale teraz jestem naprawdę wściekły. Lecz to bez znaczenia, niczego już nie zmienimy. Musimy być zadowoleni z tego, co mamy, choć zasłużyliśmy na więcej.

- Rozmowy na temat pracy sędziego już nic nie dadzą. Przydałoby się konkretniejsze wyjaśnienie pewnych decyzji, ale to wszystko. My musimy walczyć do końca. Przeszkadza mi to, że jest tyle niewiadomych, teraz skupiamy się jednak na pozostałych meczach. Jestem zły, bo zasłużyliśmy na zwycięstwo.

- VAR? Wierzę w piłkę nożną. Ja widziałem tam dwa zagrania ręką, ale odgwizdano tylko nasze.

Real Madryt traci w tej chwili do liderującego Atlético Madryt dwa punkty, mając tyle samo oczek, co FC Barcelona. Sevilla ma za to czego żałować z powodu braku koncentracji w końcówce meczu. Dzięki zwycięstwu mogła się zbliżyć do pierwszego miejsca na cztery punkty, aktualnie ta różnica wynosi jednak o dwa oczka więcej, co sprawia, że zespół ma już bardzo małe szanse, by nadrobić stratę.

Skrót meczu (sytuacja z rzutem karnym od 1:21):