Stadion „Nafciarzy” zaczął rosnąć w oczach jeszcze w trakcie pobytu drużyny na poziomie Ekstraklasy. Wówczas wiele osób związanych z klubem żywiło nadzieje na to, że ekipa z województwa mazowieckiego swój pierwszy oficjalny mecz na zbudowanym na nowo obiekcie ugości właśnie na tym poziomie.
Niestety bardzo słaba postawa zespołu w drugiej części ubiegłych rozgrywek sprawiła, że Wisła Płock po rewelacyjnym starcie zakończyła zmagania w strefie spadkowej.
Z tego też powodu kibicom przyszło po raz pierwszy pojawić się na otwarciu stadionu w I lidze tuż przed przerwą na pojedynki reprezentacyjne, kiedy to „Nafciarze” ugościli u siebie Polonię Warszawa (3:0).
Spotkanie zakończyło się udanie dla gospodarzy. Niestety okupili to... uszkodzeniami poszycia dachu w trakcie pokazu pirotechnicznego przez własnych fanów, których odpalone race wielokrotnie trafiały w dach i pozostawiły po tym widoczne ślady.
Portal PetroNews.pl szacuje, że koszt jego naprawy może wynieść nawet 100 tysięcy złotych.
Tych informacji nie potwierdza na razie zarządca obiektu - Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Płocku.
- Poszycie dachu zostanie sprawdzone, na ile te uderzenia spowodowały konieczność wymiany części poszycia zadaszenia nad trybuną południową - powiedział rzecznik Konrad Kowal na łamach wspomnianego portalu.
Uszkodzenia poszycia dachu obiektu „Nafciarzy” nie okazały się na szczęście na tyle poważne, by przenieść spotkanie reprezentacji Polski U-21 z Kosowem w ramach eliminacji EURO 2025 U-21.
Podopieczni Michała Probierze udanie rozpoczęli rywalizację z rywalem z Bałkanów i odniosą nad nim pewne zwycięstwo.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
