Reprezentant Holandii na liście życzeń Arsenalu i Liverpoolu

Justin Bijlow przyciąga uwagę ze strony ekskluzywnych ekip z Wysp Brytyjskich. Zainteresowane jego usługami są między innymi Arsenal i Liverpool – podaje „De Telegraaf”.

Bramkarz Feyenoordu Rotterdam znajduje się na całkiem wysokich pozycjach w wyodrębnionych listach z planami na letnie okno transferowe. Pewien szkopuł stanowi jednak rola, jaką giganci chcieliby mu przypisać.

Według doniesień ze wspomnianego źródła zarówno Arsenal, jak i Liverpool widzą reprezentanta Holandii jako silnie utwierdzonego zmiennika dla swoich podstawowych golkiperów, kolejno Davida Rayi (jeśli wykup z Brentford do 30 czerwca zostanie sformalizowany) oraz Alissona.

Skuci obu klubów z Premier League bacznie obserwowali poczynania Bijlowa już od zeszłego roku podczas czterech meczów fazy grupowej Ligi Mistrzów. Koniec końców, wywarł on dobre wrażenie na analitykach i do dziś pozostał w czołówce kandydatów do wzmocnienia jednej z drużyn.

Popularne

Previous

Michał Probierz wybrał podstawowego bramkarza reprezentacji Polski. Koniec rotacji

„To prawdopodobnie jego ostatni sezon w Legii Warszawa”

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Jak radzi sobie Vladan Kovačević po odejściu z Rakowa Częstochowa?

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

Next

Jak na razie wycena wychowanka „Klubu Ludu” pozostaje tajemnicą. „De Telegraaf” powołuje się jedynie na doniesienia z zeszłego lata, kiedy w odpowiedzi na zainteresowanie Manchesteru United ówczesny mistrz Holandii oczekiwał na 25 milionów euro.

Kontrakt 26-latka z obecnym pracodawcą obowiązuje do końca czerwca 2026 roku, więc oczekiwania w Rotterdamie nie powinny ulec złagodzeniu.

W zakończonym dopiero co zasadniczym sezonie Eredivisie Feyenoord zajął drugie miejsce, a Bijlow zanotował dziewięć czystych kont w 24 występach wszystkich rozgrywek.

Część pojedynków opuścił ze względu na złamany nadgarstek i uraz łydki.