Reprezentant Polski w rękach giganta. Jego sytuacja jest bardzo trudna
2025-10-13 11:11:48; Aktualizacja: 2 godziny temu
Maxi Oyedele jak na razie Francji nie podbił. Jego początki w barwach RC Strasbourg są bardzo trudne. To złe wieści dla Chelsea, która to w rzeczywistości miała wykupić pomocnika z Legii Warszawa. „Chelsea rękami Strasbourga zakupiła Oyedele” - zapewnia Marek Jóźwiak. Na ten moment sytuacja 20-latka jest trudna.
Od początku było jasne, że Legia wykorzysta pierwszą lepszą okazję na sprzedaż urodzonego w Anglii pomocnika. Cel zrealizowała i po zaledwie roku sprzedała go za sześć milionów euro do RC Strasbourg. Co ważne, blisko połowa tej kwoty trafiła do Manchesteru United.
Jak się okazuje, kulisy tej operacji są nieco bardziej zagmatwane.
Klub z Dolnego Renu jest częścią konsorcjum BlueCo. Zarządza nim amerykański biznesmen, który kontroluje także interesy Chelsea. Z racji na to połączenie między klubami dochodzi do wielu partnerskich operacji. Zawodnicy regularnie przemieszczają się między obydwoma zespołami, co w niektórych przypadkach pozwala w zgrabny sposób ominąć przepisy. Popularne
Marek Jóźwiak w Kanale Sportowym zapewnił, że w przypadku Oyedele doszło również do tego typu transakcji. W rzeczywistości to przedstawiciel Premier League miał zapłacić za reprezentanta Polski.
- Był poza kadrą. Będzie miał bardzo ciężko z grą. Wybrał bardzo ciężką ligę i wybrał klub, gdzie przetasowania, liczba zawodników sprowadzanych jest kolosalna. Znam historię transferu Chelsea. To Chelsea kupiła Oyelede do Strasbourga. A nie Strasbourg kupił Oyedele. Poważnie. Po meczu Legii z Chelsea zapytano, co to za zawodnik. Powiedziano, że ma przeszłość w Manchesterze i dobrze mówi po angielsku. Zapytali, ile kosztuje. Jak zobaczyli, że jest kwota sześciu milionów euro... Chelsea rękami Strasbourga zakupiła Oyedele - wyjaśnił.
- Jeśli nie będzie grał, nie ma co czekać. Wypożyczenie - dodał.
20-latek stracił miejsce w kadrze z powodu urazu. Wcześniej udało mu się wystąpić zaledwie raz w eliminacjach do Ligi Konferencji. Nadal czeka na debiut w Ligue 1. Problemy zdrowotne powodują, że może już nie sprostać konkurencji.
Sytuacja Oyedele jest trudna. Jeśli nic się nie zmieni, to będzie musiał poważnie zastanowić się nad swoją przyszłością.