Richarlison obrzucony bananami. „Bóg nie pozwolił mi tego zobaczyć, bo nie wiem, co mógłbym zrobić w ferworze tej sytuacji” [WIDEO]

2022-09-28 11:26:45; Aktualizacja: 2 lata temu
Richarlison obrzucony bananami. „Bóg nie pozwolił mi tego zobaczyć, bo nie wiem, co mógłbym zrobić w ferworze tej sytuacji” [WIDEO] Fot. Celso Pupo / Shutterstock.com
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Richarlison [Twitter]

Brazylia w dobrym stylu pokonała w meczu towarzyskim Tunezję, prezentując popis świetnego futbolu. W koszulce „Canarinhos” ponownie brylował Richarlison, który niestety padł ofiarą rasistowskich zachowań ze strony kibiców, rzucających w jego stronę banany. 25-latek krytykuje FIFA za bierność.

Niestety, ponownie sportowe widowisko zostało przykryte grubą warstwą skandalu na tle rasowej dyskryminacji.

Mecz towarzyski z Tunezją zapowiadał się niezwykle ciekawie. Starcie odbywało się na terenie Paryża, a więc europejscy kibice mogli obejrzeć na żywo brazylijskie gwiazdy, w tym Neymara, Viniciusa Juniora, Antony’ego czy Richarlisona.

Najbardziej utytułowana reprezentacja w historii futbolu zapewniła na Parc des Princes prawdziwy pokaz swej siły, pokonując drużynę z północnej Afryki stosunkiem 5:1. Szerokim echem odbiło się trafienie Richarlisona z 19. minuty pierwszej połowy.

Letni nabytek Tottenhamu po świetnym podaniu Raphinhi pewnie pokonał golkipera Tunezyjczyków - Aymena Dahmena, posyłając piłkę w środek bramki. Dla „dziewiątki” z Kraju Kawy był to siódmy gol w narodowych barwach na przestrzeni sześciu ostatnich spotkań.

25-latek celebrował swój strzelecki wyczyn w narożniku boiska wraz z kolegami. Szybko w ich stronę poleciały różne przedmioty, w tym banany. Jak się okazuje, napastnik początkowo nie zorientował się w całej sytuacji.

- Rozmawiałem o tym z Roberto Firmino. Powiedziałem, że Bóg nie pozwolił mi tego zobaczyć, bo nie wiem, co mógłbym zrobić w ferworze tej sytuacji. Widzieliście, co ostatnio działo się z Viniciusem. Teraz to... Niech znajdą i ukarzą tego człowieka. Ten incydent musi nauczyć innych ludzi, by tego nie robili - oznajmił piłkarz Tottenhamu po spotkaniu.

Nowy piłkarz „Kogutów” wyraźnie wpadł w złość. Niedługo po całym zajściu wychowanek América FC opublikował wpis na Twitterze, w którym zganił organizację FIFA za swoją bierność odnośnie rasistowskich incydentów, powtarzających się na europejskich boiskach notorycznie.

„Dopóki będzie się kończyć na "bla, bla, bla", bez kar, będzie tak nadal, codziennie i wszędzie. Nie ma czasu do stracenia!” - napisał 37-krotny reprezentant kraju.

Murem za atakującym stanął brazylijski związek, liczący na szybką reakcję w sprawie incydentu.

- Szokujące. Musimy zawsze pamiętać, że wszyscy jesteśmy tacy sami, bez względu na kolor skóry, rasę czy religię. Walka z rasizmem to fundamentalna bitwa o zmianę, która ma na celu wymazać tego rodzaju zachowanie z naszej planety. Kary muszą być surowsze - stwierdził Ednaldo Rodrigues, prezes tamtejszej federacji.

Richarlison podczas letniego mercato zamienił Everton na rzecz Tottenhamu, stając się bohaterem niespełna 60-milionowej transakcji. Snajper do tej pory w nowych barwach zanotował osiem gier, okraszając je dwiema bramkami i asystami.