Robert Lewandowski był większym egoistą od Arjena Robbena?!
2021-11-14 20:12:46; Aktualizacja: 3 lata temuRobert Lewandowski był postrzegany na początku swojej przygody z Bayernem Monachium przez jednego z klubowych kolegów za większego samoluba i egoistę niż Arjen Robben.
Kapitan reprezentacji Polski stał się łakomym kąskiem na rynku transferowym po zanotowaniu niezwykle udanego okresu spędzonego w szeregach Borussii Dortmund.
Wówczas walkę o jego względy wygrał Bayern Monachium, gdzie doświadczony napastnik pracuje nad uzyskaniem statusu największej legendy niemieckiego klubu. Robert Lewandowski pnie się sukcesywnie w tej hierarchii, o czym świadczy fakt, że w większości zespołowych klasyfikacji wyprzedza go tylko Gerd Müller.
Historia 33-letniego zawodnika nie musiała się jednak potoczyć w tak pomyślny dla niego sposób, ponieważ w początkowej fazie swojej przygody z „Bawarczykami” należał do grona irytujących graczy.Popularne
Wskazują na to słowa przekazane przez dziennikarza Christiana Falka w podcaście „Bayern Insider”, gdzie ujawnił on opinię jednego z graczy ekipy z Allianz Areny, który postrzegał reprezentanta Polski za większego samoluba i egoistę niż Arjena Robbena.
- Rozmawiałem kiedyś z jednym z piłkarzy Bayernu. Mówił, że wcześniej nie był w stanie wyobrazić sobie bardziej samolubnego i egoistycznego piłkarza niż Arjen Robben pod względem strzałów oddawanych na bramkę. Potem uznał, że to się zmieniło po przyjściu Roberta Lewandowskiego. Później mocno jednak ewoluował i stał się bardzo zespołowym graczem, na czym zyskał klub - zdradził pracownik „Sport Bilda” i „Bilda”, który jednocześnie nie pokusił się o ujawnienie personaliów zawodnika, a tym bez wątpienia musi być jeden z piłkarzy, mających przyjemność występować na boisku zarówno z Polakiem, jak i Holendrem w latach 2014-2019.
Falk pokusił się także o zabranie głosu w sprawie przyszłości środkowego napastnika i stwierdził jasno, że „Bawarczycy” nie pozwolą sobie bez względu na wszystko na puszczenie Polaka na zasadzie wolnego transferu, ponieważ dyrektor sportowy Hasan Salihamidžić czuje mocną presję związaną z nieprzynoszeniem klubowi spodziewanych pieniędzy z tytułu sprzedaży poszczególnych zawodników.
W zaistniałej sytuacji Bayern Monachium może w niedalekiej przyszłości rozpocząć proces związany z przedłużeniem kontraktu z 33-latkiem lub przedwcześnie zakończy z nim współpracę po trwającym sezonie, aby po następnym nie odszedł na zasadzie wolnego transferu, bo ma ważną umowę do 30 czerwca 2023 roku.
Aktualny mistrz Niemiec nie rozważa zapewne na poważnie tej drugiej opcji z uwagi na wyśmienitą formę prezentowaną przez Lewandowskiego, który tylko w obecnych rozgrywkach popisał się strzeleniem 23 goli w 17 rozegranych meczach.