Robert Lewandowski i Hansi Flick świętują wspólną „setkę”

2024-10-26 23:01:50; Aktualizacja: 23 godziny temu
Robert Lewandowski i Hansi Flick świętują wspólną „setkę” Fot. Sergio Ruiz/Imago/pressinphoto/SIPA USA/PressFocus
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: Transfery.info

FC Barcelona zdeklasowała Real Madryt na Estadio Santiago Bernabéu (0:4). Swój znaczący udział w tym sukcesie miał Robert Lewandowski - autor dwóch trafień. Zapewniły mu one jednocześnie dobicie do granicy stu goli zanotowanych pod wodzą Hansiego Flicka.

Kapitan reprezentacji Polski nastrzelał na przestrzeni lat mnóstwo goli niemieckim zespołom z uwagi na swój wieloletni pobyt w Borussii Dortmund oraz Bayernie Monachium. Jeżeli zaś weźmiemy pod uwagę pozostałe drużyny, to zobaczymy, że jego ulubioną ofiarą jest... Real Madryt, któremu zaaplikował łącznie osiem bramek w piętnastu występach.

Znaczącą część dorobku doświadczonego napastnika przeciwko „Królewskimi” stanowiły potyczki z nimi w barwach BVB - pięć. Później dołożył tylko trafienie w koszulce „Bawarczyków” i dwa w barwach Barcelony. Oba te gole wpadły na konto Lewandowskiego poza hiszpańską ziemią, ponieważ strzelił je w Arabii Saudyjskiej, gdzie rozgrywano Superpuchar.

Tym samym 36-latek nie miał na swoim koncie żadnej bramki przeciwko Realowi Madryt w ligowym El Clásico.

W sobotni wieczór 26 października uległo to zmianie, ponieważ poprowadził swoją drużynę do okazałego zwycięstwa na Estadio Santiago Bernabéu (4:0) za sprawą ustrzelonego dubletu.

W ten sposób reprezentant Polski umocnił się na prowadzeniu w klasyfikacji najskuteczniejszych zawodników w LaLidze - ma już 14 bramek.

Mało tego, w fantastyczny sposób okrasił swoją dotychczasową współpracę z trenerem Hansim Flickiem, ponieważ wspomniane trafienia były jego odpowiednio 99. i 100. golem pod wodzą niemieckiego szkoleniowca w 85. meczu.

Jedynie jeszcze u Juliana Nagelsmanna zanotował więcej bramek niż występów (46 gier i 50 goli).

Jednocześnie warto zaznaczyć, że lada chwila Flick stanie się trenerem, u którego Lewandowski zanotował najwięcej trafień w całej karierze, bo brakuje mu jeszcze trzech do wyrównania dorobku owocnej współpracy z Jürgenem Kloppem w Borussii Dortmund.