Robert Lewandowski pożegnał Franciszka Smudę

2024-08-18 13:04:00; Aktualizacja: 19 godzin temu
Robert Lewandowski pożegnał Franciszka Smudę Fot. Mikolaj Barbanell / Shutterstock.com
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Robert Lewandowski [X]

W niedzielny poranek spadła na nas wiadomość o śmierci Franciszka Smudy. Świat polskiej piłki pogrążył się w żałobie. Legendarnego trenera pożegnał Robert Lewandowski.

Franciszek Smuda zmarł w nocy 18 sierpnia w szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie. Legendarny szkoleniowiec zmagał się od lat z nowotworem krwi. Kilka dni temu pojawiła się informacja, że trafił w stanie krytycznym do ośrodka medycznego. Niestety, nie opuścił już szpitalnych sal.

Urodzony w 1948 roku trener podczas wieloletniej kariery spotkał na drodze wielu utalentowanych zawodników. Jednym z nich był Robert Lewandowski.

Młodziutki wówczas napastnik rozpoczynał wówczas swoją przygodę w Lechu po tym, jak zanotował świetny sezon w Zniczu Pruszków. Odrzucony przez Legię Warszawa zawodnik premierową kampanię 2008/2009 w Poznaniu okrasił łącznie 20 golami.

Wtedy też Lewandowski zebrał pierwsze doświadczenie w europejskich pucharach, notując osiem występów w Pucharze UEFA i gola w starciu z Austrią Wiedeń.

- Robert miał coś takiego, że eksplodował na trzech pierwszych metrach – to mi pokazał, na to byłem właśnie napalony. Do Pruszkowa pojechałem oglądać dwóch napastników Znicza, analizowałem grę jednego i drugiego. Obejrzałem może z 30 minut i już wiedziałem, że Lewandowski to chłopak, o którego mi chodzi - mówił po latach w „Gazecie Krakowskiej” Smuda. 

Co ciekawe, przez pewien czas istniał mit, jakoby ceniony trener nie chciał w składzie Lewandowskiego, nazywając go po obserwacji „drewniakiem”. 

- Nie wiem, nie mam pojęcia, skąd to się w ogóle wzięło. Być może ktoś usłyszał jakiś żart? Chciałem odwrócić uwagę od tego chłopaka, więc nie chwaliłem go na prawo i lewo - tłumaczył się w rozmowie z „WP Sportowe Fakty” były selekcjoner reprezentacji Polski.

Robert Lewandowski dołączył do pożegnań legendarnego trenera. W mediach społecznościowych opublikował wspólną fotografię z początków w Lechu z krótkim opisem: „Dziękuję za wszystko Trenerze!”.