Robert Lewandowski pozostawi rekord Gerdowi Müllerowi?! Polak otrzymał zaskakujący apel

Kapitan reprezentacji Polski imponuje niebywałą skutecznością w trwających rozgrywkach i jest już praktycznie pewny wywalczenia tytułu najlepszego strzelca w Bundeslidze.

Jednocześnie 32-letni zawodnik nie ma sobie równych w klasyfikacji Złotego Buta i tym samym pierwszy raz w swojej karierze zgarnie statuetkę dla najskuteczniejszego piłkarza na Starym Kontynencie.

Robert Lewandowski nie zamierza na tym poprzestać i w sobotnim spotkaniu z Freiburgiem (początek o godzinie 15:30) spróbuje wyrównać lub pobić rekord w liczbie zdobytych bramek w jednym sezonie na niemieckich boiskach przez Gerda Müllera.

Legendarny snajper Bayernu Monachium zakończył rozgrywki 1971/1972 z 40 trafieniami, a nasz piłkarz ma ich obecnie na koncie 39.

Wielu obserwatorów jest przekonanych, że reprezentant Polski dokona tego, co nie tak dawno wydawało się niemożliwe. Zdarzają się jednak tacy, którzy nie podzielają takiego zdania i wygłaszają... dość oryginalne stanowiska jak Peter Ahrens z „Der Spiegel”. Dziennikarz popularnego magazynu pokusił się o wystosowanie apelu do 32-laka, aby ten zaprzestał strzelania goli już w tym sezonie.

„Co by było, gdyby Lewandowski stwierdził, że rezygnuje z bicia rekordu? To byłby taki ukłon w stronę najlepszego strzelca, jakiego miał ten klub, dla którego on sam również gra. Powiedziałby, że jestem najlepszym piłkarzem świata, najlepszym strzelcem Europy, jestem piłkarzem roku w Niemczech, wygrałem Ligę Mistrzów. Zostawiam ten jeden rekord Müllerowi. Bo to Müller. Bayern bez niego nigdy nie stałby się takim zespołem jak jest teraz bez niego” - napisał Ahrens.

„To uczyniłoby Roberta Lewandowskiego nieśmiertelnym wśród fanów w Monachium. To byłaby piękna historia, która byłaby opowiadana przez kolejne 50 lat. Taka jest moja myśl i na pewno tak się nie stanie. Ale to byłoby coś od serca” - dodał dziennikarz.