Robert Lewandowski wbija szpilę w PZPN. „Starali się przerzucić winę na nas. Nie było łatwo”
2024-04-07 11:31:37; Aktualizacja: 7 miesięcy temuWydaje się, że atmosfera w reprezentacji Polski znacznie się poprawiła. Robert Lewandowski w rozmowie z Piotrem Koźmińskim miał jednak zastrzeżenia do Polskiego Związku Piłki Nożnej. „Jak wiele rzeczy nie funkcjonuje, to zawsze odbija się to aspektach piłkarskich” - wyjaśnił napastnik.
Reprezentacja Polski podniosła nieco kolana z ziemi po rozmaitych aferach, konfliktach i kompletnie nieudanej kadencji Fernando Santosa. Awans na Mistrzostwa Europy to powód do radości, choć wiadomo, że ten rodził się w ogromnych bólach.
Misję do końca doprowadził Michał Probierz, który bilet na turniej rozgrywany w Niemczech wywalczył poprzez baraże.
Widać wyraźnie, że w szatni reprezentacji zapanowała lepsza atmosfera. Uśmiech pojawił się również na twarzy Roberta Lewandowskiego.Popularne
Napastnik FC Barcelony to kapitan i największa gwiazdy kadry, a więc to często na nim skupiała się krytyka w ostatnich miesiącach. W rozmowie z Piotrem Koźmińskim przyznał on jednak, że Polski Związek Piłki Nożnej nie ułatwiał sprawy.
- Jak inne rzeczy nie funkcjonują, to zawsze to odbija się później na tych piłkarskich aspektach. Tak samo było teraz. Wiele rzeczy trzeba było wziąć za kogoś na klatę, trzeba było wziąć te problemy na barki. To kosztowało dużo sił, nie było łatwo. Dużo osób próbowało przerzucić tę winę na piłkarzy, na nas - wyjaśnił w rozmowie z dziennikarzem „WP Sportowe Fakty”.
- Pamiętam lata prezesury przed Zbigniewem Bońkiem i tak samo to wyglądało. Jak był Leo Beenhakker. Jak się prezes Listkiewicz zmienił, to jak od góry coś nie funkcjonowało, to wpływało to na to jak reprezentacja się prezentowała - dodał.