Rodrygo: To najbardziej bolesny moment w mojej karierze
2022-12-10 20:10:21; Aktualizacja: 1 rok temuRodrygo mocno przeżył odpadnięcie reprezentacji Brazylii z Mistrzostw Świata.
Po dwóch zwycięstwach w grupie G reprezentacja Brazylii w 1/8 finału Mistrzostw Świata pewnie pokonała Koreę Południową 4:1. W ćwierćfinale podopieczni Tite trafili na Chorwację. Gdy w dogrywce Neymar strzelił gola na 1:0, wydawało się, że „Canarinhos” lada moment będą cieszyli się z awansu do najlepszej czwórki turnieju. Nic podobnego. Wyrównał Bruno Petković, a rzuty karne lepiej wykonywał zespół z Europy.
Rodrygo spośród Brazylijczyków spudłował jako pierwszy. Jego strzał obronił Dominik Livaković. 21-latek nie krył smutku zaraz po zakończeniu konkursu jedenastek. W sobotę opublikował wiadomość w mediach społecznościowych:
„Przepraszam. Bez wątpienia to najbardziej bolesny moment w mojej karierze. Z nieba do piekła w ciągu kilku minut. To czas, którego zawsze się obawiałem i prosiłem o to, by nie nadszedł. Wiem, że to wszystko minie i chociaż w tej chwili wciąż nie mam siły, by wstać, to na pewno wrócę i zrobię to silniejszy. Do tej pory nic nie było łatwe i łatwo nie będzie, ale będzie warto. Dziękuję wszystkim, którzy nas dopingowali i wierzyli w nas. Dziękuję mój Boże za wszystko. (…) Tylko ci, którzy byli obok mnie, widzieli, przez co przeszedłem w ciągu tego roku, aby dostać się na Mistrzostwa Świata. Dlaczego to się tak musiało skończyć? Nie mogę tego zrozumieć, ale potem zaczynam wszystko sobie przypominać i widzę, że nie mogę na nic narzekać i muszę dawać z siebie maksimum. Jeszcze raz wszystkim dziękuję i wierzę w to, że w 2026 roku wszystko potoczy się inaczej. Wierzę, że jeszcze będziemy bardzo szczęśliwi. To pokolenie jest wspaniałe i zasługuje na triumf” - czytamy. Popularne
Rodrygo zagrał w każdym z pięciu meczów Brazylijczyków na mundialu, raz pojawiając się w podstawowym składzie.