Roman Kosecki ostro o zawodnikach Legii Warszawa. „Niektórym po prostu jest w tym klubie za dobrze i za wygodnie”
2024-03-11 17:03:17; Aktualizacja: 8 miesięcy temuLegia Warszawa znajduje się w dużym kryzysie i już od sześciu spotkań nie odniosła zwycięstwa. Roman Kosecki ostro wypowiedział się na temat postawy zawodników w rozmowie z portalem „WP Sportowe Fakty”.
Legia Warszawa ostatnio przeżywa naprawdę trudny czas. Po kompromitacji z Molde odpadła z Ligi Konferencji Europy, a na krajowym podwórku sprawy również nie wyglądają kolorowo. Stołeczny zespół nie ma już szans na zdobycie Pucharu Polski, a w Ekstraklasie może być mu trudno nie tylko o zdobycie mistrzostwa, a nawet o wywalczenie kwalifikacji do europejskich pucharów.
Po pierwszej od 24 lat porażce z Widzewem Łódź, która była jednocześnie już szóstym meczem bez zwycięstwa z rzędu, głos na temat sytuacji klubu zdecydował się zabrać Roman Kosecki w rozmowie z portalem „WP Sportowe Fakty”.
- Są w tej drużynie zawodnicy, którzy walczą i biegają, ale są też tacy, którzy chodzą i udają gwiazdy - rozpoczął były kapitan reprezentacji Polski.Popularne
- Nie chcę rzucać nazwiskami, ale mądrzy ludzie zrozumieją, o czym mówię. Noszą arbuzy pod pachami, ale chwieją się na nogach jak drzewa na wietrze. A nie na tym to polega. Niektórym po prostu jest w tym klubie za dobrze i za wygodnie. Widać u niektórych takie samozadowolenie - wyjaśniał Kosecki, który ma na swoim koncie 61 występów w koszulce „Wojskowych”.
- Od dawna powtarzam: promujmy polskich zawodników, a nie słabych obcokrajowców. Ściągajmy piłkarzy zagranicznych, ale takich, którzy zrobią różnicę, jak Miro Radović, Daniel Ljuboja czy Vadis Odjidja-Ofoe. A ja widzę, że niektórzy w tym klubie są, bo są. Szlag mnie na to trafia - oburzał się poseł na Sejm V, VI, VII i VIII kadencji.
- Jest w PKO Ekstraklasie sporo klubów, w których widać młodych Polaków i ci chłopcy dają radę. Naprawdę, uwierzmy w nich i uwierzmy, że można. Nie mówmy też ciągle, że nie ma dobrych polskich trenerów czy systemu szkolenia. Bo u nas jak ktoś nie wie, co powiedzieć, to mówi o braku systemu szkolenia. A on jest - wyjaśniał Kosecki.
Cały wywiad można przeczytać tutaj.