Roman Kosecki uderza w polskie kluby. „Robicie sobie jaja”

2024-09-29 20:39:15; Aktualizacja: 2 godziny temu
Roman Kosecki uderza w polskie kluby. „Robicie sobie jaja” Fot. FotoPyK
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: Polsat Sport

Roman Kosecki skrytykował w programie „Cafe Futbol” postawę przedstawicieli ekstraklasowych klubów w oparciu o ostatnie rezultaty w Pucharze Polski. Były reprezentant kraju stwierdził, że sprowadzani przez nich obcokrajowcy zabierają miejsce młodym polskim piłkarzom.

W środku tygodnia odbyły się pojedynki w ramach pierwszej rundy krajowego pucharu. Na tym etapie do rywalizacji wkraczają między innymi drużyny z naszej elity, którym przychodzi w większości mierzyć się z niżej notowanymi przeciwnikami.

W teorii nie powinny one mieć większych kłopotów z wyeliminowaniem klubów występujących jedną, dwie albo i więcej klas rozgrywkowych niżej.

Rzeczywistość pokazała jednak, że takie ekipy złożone głównie lub włącznie z rodzimych zawodników są w stanie utrzeć nosa kandydatom do końcowego zwycięstwa w Pucharze Polski w postaci Rakowa Częstochowa, Lecha Poznań, Cracovii czy Lechii Gdańsk, które pożegnały się już z marzeniami o dostaniu do europejskich zmagań w innym sposób niż przez Ekstraklasę.

Rozczarowania postawą takich zespołów nie ukrywał Roman Kosecki w programie „Cafe Futbol”. W jego trakcie pokusił się nawet o stwierdzenie, że sprowadzani do nich obcokrajowcy zajmują miejsce zdolnym polskim piłkarzom, którzy w pucharowej rywalizacji pokazują się z dobrej strony i są w stanie wyeliminować wyżej notowanych przeciwników.

- Apeluję do wszystkich, dajcie tym młodym chłopakom grać. Weźmy przykład z Pucharu Polski. Czy nie ma solidnych polskich piłkarzy, skoro drużyna drugoligowa czy trzecioligowa potrafi wyrzucić zespół z Ekstraklasy naszpikowany obcokrajowcami z Pucharu Polski? Idźcie na rynek pierwszej, drugiej i trzeciej ligi polskiej, przeglądajcie Centralne Ligi Juniorów i włączajcie tych chłopaków do swoich drużyn - stwierdził były reprezentant „Biało-Czerwonych”, mający za sobą pobyt w takich markach, jak Legia Warszawa, Galatasaray, Osasuna, Atlético Madryt, FC Nantes czy Montpellier.

- Macie swoje akademie, macie wymogi licencyjne, a robicie sobie jaja, za przeproszeniem, z polskiej Ekstraklasy. Jak ja patrzę, że po 16, 10, 12 obcokrajowców gra w zespołach ekstraklasowych, gdzie w swoim kraju ich nie znają, bo to byłby jakiś taksówkarz grający w trzeciej lidze, a u nas jest piłkarzem Ekstraklasy - dodał.

Więcej na ten temat: Polska Puchar Polski Roman Kosecki