Juventus zamierza zarobić około 100 milionów euro ze sprzedaży zawodników do czerwca przyszłego roku. Główni kandydaci do odejścia tego lata to Denis Zakaria, Weston McKennie i Luca Pellegrini. Do niedawna na szczytowym miejscu listy widniało nazwisko Dušana Vlahovicia.
Serb to zawodnik z dużym potencjałem sprzedażowym. Dla „Starej Damy”, która oberwała wykluczeniem z europejskich rozgrywek, liczy się obecnie każdy grosz. Tych 23-latek mógł przynieść do klubowego skarbca sporo.
Z drugiej jednak strony sfatygowani 36-krotni mistrzowie Italii nie chcą drastycznie osłabiać kadry. To mogłoby pogłębić kryzys jeszcze bardziej. Obecnie dominują głosy, że Vlahović powinien zostać.
Paris Saint-Germain i tak nie przechodzi do konkretów w jego sprawie.
Taki obrót sprawy byłby nie na rękę Romelu Lukaku.
Belg spalił doszczętnie most łączący go z Interem Mediolan. Swoją największą szansę upatrywał w Juventusie, który faktycznie starał się o transfer. Negocjacje z Chelsea od początku nie należały do łatwych.
Pozostanie serbskiego zawodnika, całkowicie zamknie drzwi do Allianz Stadium 30-latkowi.
Co więcej, „La Gazzetta dello Sport” twierdzi, że sam Vlahović nie powinien naciskać na odejście.
W takim przypadku Lukaku nie będzie miał wiele możliwości. Ta najpoważniejsza zakłada przeprowadzkę do Arabii Saudyjskiej.