Rozchwytywany Fernando Llorente. Hiszpan ma cztery opcje z Serie A!

Fernando Llorente może w nadchodzących tygodniach związać się z jednym z zespołów występujących w Serie A.

Doświadczony napastnik nie otrzymał po zakończeniu sezonu propozycji ze strony władz Tottenhamu odnoszącej się do przedłużenia współpracy i wraz z końcem czerwca stał się wolnym zawodnikiem.

Hiszpan ma już na karku 34 lata, ale mimo to nie narzeka na brak zainteresowania ze strony zespołów występujących w najwyższych klasach rozgrywkowych, o czym otwarcie poinformował jego brat i agent - Jesus Llorente.

- Fernando jest wolnym graczem i może podpisać kontrakt z każdym momencie i z kim zechce. Obecnie otrzymaliśmy wiele propozycji ze strony różnych europejskich drużyn i rozważamy różne opcje. Fiorentina jest nim mocno zainteresowana, ale chęć nawiązania z nim współpracy wyraziły także inne włoskie kluby takie jak Lazio, Atalanta czy Inter. Cieszymy się, że wciąż go tutaj cenią - powiedział przedstawiciel piłkarza.

Popularne

Previous

Jak radzi sobie Vladan Kovačević po odejściu z Rakowa Częstochowa?

POTWIERDZONE: Klub Ekstraklasy rozmawiał na temat transferu Ángela Rodado

POTWIERDZONE: Gonçalo Feio zgłosił się do tego klubu. „Oferował swoje usługi przez naszą dyrekcję sportową”

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Nowa „gwiazda” Ekstraklasy. „To nieprawdopodobne, że trafił do niej taki piłkarz”

„Zerwijcie z nim kontrakt!”. Blaž Kramer wyleciał z pierwszego składu

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

Rúben Vinagre zdecydowany! Odrzucił trzy oferty z Hiszpanii

Next

Były piłkarz między innymi Athleticu, Juventusu, Sevilli czy Swansea City bierze również pod uwagę możliwy powrót do Tottenhamu. „Sky Sports” przekonuje, że władze londyńskiego zespołu miały zmienić zdanie i być może zdecydują się zaoferować nową roczną umowę doświadczonemu napastnikowi.

Hiszpan reprezentował barwy „Kogutów” od sezonu 2017/2018. Od tego czasu strzelił trzynaście bramek oraz zanotował sześć asyst w 66 rozegranych meczach dla ekipy z Premier League, z którą dotarł w poprzednich rozgrywkach do finału Ligi Mistrzów i musiał w nim uznać wyższość Liverpoolu (0:2).