Ruch Chorzów z jeszcze jednym transferem?! Ta pozycja może zostać wzmocniona

2025-02-06 08:40:52; Aktualizacja: 2 godziny temu
Ruch Chorzów z jeszcze jednym transferem?! Ta pozycja może zostać wzmocniona Fot. Marcin Bulanda / PressFocus
Dawid Basiak
Dawid Basiak Źródło: Meczyki.pl

Ruch Chorzów może jeszcze tej zimy wzmocnić kadrę. Dyrektor sportowy Tomasz Foszmańczyk w rozmowie z Meczyki.pl przyznał, że klub nie wyklucza transferu nowego lewego obrońcy.

Po ubiegłorocznej goryczy związanej ze spadkiem Ruch Chorzów marzy o zanotowaniu ekspresowego powrotu do Ekstraklasy.

W połowie trwających rozgrywek podopiecznym trenera Dawida Szulczka realizowanie tego celu idzie w sposób przyzwoity. Za nimi dziewiętnaście kolejek, w których zdobyli 34 punkty. Dorobek ten zapewnia im na ten moment czwartą lokatę w tabeli.

Chorzowianie mają więc cały czas szanse na bezpośrednią promocję do krajowej elity, a nawet jeśli nie uda się jej osiągnąć, to są jeszcze baraże.

Działacze Ruchu doskonale zdają sobie sprawę, że wywalczenie awansu nie będzie jednak łatwą sprawą, bo chętnych do przejścia na najwyższy poziom rozgrywkowy nie brakuje, dlatego też podjęli decyzję o wzmocnieniu dotychczasowej kadry podczas zimowego okna transferowego.

Do tej pory ogłoszono cztery nowe nazwiska. Wypożyczeni zostali Jakub Adkonis z Legii Warszawa oraz Yehor Tsykalo z FK Teplice. Do tego w sposób definitywny pozyskano Jakuba Bieleckiego, który wrócił do Ruchu po kilkumiesięcznej przerwie oraz Filipa Lachendro sprowadzonego z trzecioligowego Pniówka Pawłowice.

Czy to oznacza koniec zimowych wzmocnień? Okazuje się, że niekoniecznie. Dyrektor sportowy klubu Tomasz Foszmańczyk w rozmowie z Meczyki.pl przyznał, że pierwszoligowiec wciąż rozważa sprowadzenie nowego lewego obrońcy. Jeżeli pojawi się ciekawa opcja, to nie wykluczone, że taki zawodnik zawita jeszcze do Chorzowa.

- Nie chcę powiedzieć, że jesteśmy zamknięci, bo tak chyba do samego końca bym nie powiedział, ale jeżeli miałbym upatrywać jedyne miejsce, gdzie znajdziemy jeszcze przestrzeń, to chyba lewa obrona. Ale to nie jest też takie miejsce, gdzie musimy się na gwałt wzmacniać, tylko jeżeli będzie to naprawdę wartościowy człowiek, to na pewno rozważymy - powiedział.

Obecnie na lewej stronie defensywy występować mogą Szymon Karasiński, Maciej Sadlok oraz Mohamed Mezghrani.

Warto wspomnieć, że Ruch pozostaje jeszcze w grze o Puchar Polski. Przed nim ćwierćfinałowe spotkanie z Koroną Kielce. Rywalizacja na dodatkowym froncie tym bardziej przemawia za wzmocnieniami.