Rune Jarstein nie może trenować z Herthą przez problemy z sercem

2021-07-01 09:41:16; Aktualizacja: 3 lata temu
Rune Jarstein nie może trenować z Herthą przez problemy z sercem Fot. katatonia82 / Shutterstock.com
Rafał Bajer
Rafał Bajer Źródło: Kicker

Rune Jarstein nie ma ostatnio szczęścia do zdrowia. W marcu ciężko przeszedł COVID-19, a po dziś dzień zmaga się z powikłaniami po tej chorobie, informuje „Kicker”.

Szczęściem w nieszczęściu można nazwać fakt, iż większość piłkarzy, którzy przechorowali COVID-19, przeszła zarażenie w stosunkowo lekki sposób. Blaise Matuidi czy Paulo Dybala (wówczas obaj grający w Juventusie) narzekali co najwyżej na osłabienie, lecz nie wszyscy wyszli z choroby cało. Za przykład posłużyć może Rune Jarstein, bramkarz Herthy BSC.

36-latek zachorował pod koniec marca i jego organizm nie znosił najlepiej walki z koronawirusem SARS-CoV-2. W pewnym momencie golkiper musiał udać się do berlińskiego szpitala Charité, ponieważ jego stan coraz bardziej się pogarszał. Dzięki pomocy personelu medycznego udało mu się pokonać chorobę, ta jednak przyniosła za sobą powikłania.

Berlińczycy wracają do treningów, a w związku z tym w klubie wykonano niezbędne testy wszystkim dostępnym piłkarzom. Wśród nich znalazł się również Jarstein, któremu jednak odmówiono wyjścia na boisko.

COVID-19 doprowadził u Norwega do zapalenia mięśnia sercowego, z którego skutkami zmaga się on do dziś. Badania wykazały, że serce zawodnika nadal nie wróciło do pełni sprawności, dlatego powrót do treningów byłby na ten moment zbyt dużym ryzykiem.

- Lekarze ponownie przebadają jego serce - powiedział o całej sytuacji Pál Dárdai, trener Herthy.

- Jeśli dostanie od nich „zielone światło”, będzie mógł wracać powoli do treningów. Jeśli nie, będziemy przedłużać jego pauzę. Zdrowie jest w tej chwili najważniejsze.

Po raz ostatni Jarstein pojawił się na boisku w oficjalnym meczu 30 marca, kiedy bronił barw drużyny narodowej w starciu z Czarnogórą. Po powrocie ze zgrupowania był już niedostępny do gry.