Sá Pinto po bolesnej porażce z Wisłą Kraków

2019-03-31 20:44:35; Aktualizacja: 5 lat temu
Sá Pinto po bolesnej porażce z Wisłą Kraków Fot. Transfery.info
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: Legia Warszawa | Legia.net

Ricardo Sá Pinto przyznał na pomeczowej konferencji prasowej, że Wisła Kraków zasłużenie pokonała prowadzoną przez niego Legię Warszawa (4:0) w hitowym spotkaniu 27. kolejki LOTTO Ekstraklasy.

Piłkarze „Białej Gwiazdy” zaprezentowali się z bardzo dobrej strony przed własną publicznością i w kapitalnym stylu rozprawili się z „Wojskowymi” walczącymi o mistrzostwo kraju.

Szkoleniowiec drużyny ze stolicy Polski nie miał wątpliwości, że jego podopieczni ponieśli zasłużoną porażkę w Krakowie.

- W pierwszej połowie Wisła była lepsza od nas pod każdym względem i zasłużenie przegrywaliśmy. Mieliśmy swoje szanse na wyrównanie po stracie pierwszej bramki, ale jeśli grasz źle, a my tak graliśmy, to nie da się z tym nic zrobić. W drugiej połowie chcieliśmy odwrócić losy tego spotkania. Staraliśmy się grać lepiej i zdobyć gola. Jedno trafienie mogłoby nam pomóc ,ale to Wisła strzeliła kolejne dwie bramki i tym samym zamknęła mecz - powiedział Portugalczyk, który wyraził również nadzieję, że ta porażka nie przesądzi o końcu jego pracy na stanowisku trenera ekipy z Warszawy.

- Mam nadzieję, że poprowadzę Legię w kolejnym meczu, ale nie wiem tego, bo nie jestem prezesem. Decyzja odnośnie mojego zwolnienia należy do Dariusza Mioduskiego. Dlaczego takie pytanie w ogóle padło? Czy są potwierdzone informacje dotyczące tej kwestii? Nie? Nie. Źle gramy wiosną? To wasza opinia i muszę ją uszanować. Do końca sezonu wciąż pozostało jednak dziesięć meczów, a my jesteśmy na drugim miejscu w tabeli. Dziś Wisła była zespołem lepszym. Przegraliśmy z naprawdę dobrym zespołem. Musimy kontynuować naszą ciężką pracę. Oczekuję reakcji na tą porażkę, ponieważ już w środę gramy kolejny trudne spotkanie (z Jagiellonią Białystok - przyp. red). Chcemy zrekompensować naszym kibicom dzisiejsze niepowodzenie - dodał Sá Pinto.