Sadio Mané tańszy niż przypuszczano? Bayern Monachium powinien wykorzystać okazję

Reprezentant Senegalu podejmie w najbliższych dniach bardzo ważną decyzję dotyczącą najbliższej przyszłości. W mediach panuje duże przekonanie, że wszechstronny ofensywny zawodnik wyrazi gotowość do opuszczenia szeregów „The Reds” w rozpoczynającym się wkrótce letnim oknie transferowym.

Obecnie najmocniej na ewentualnej dostępności 30-letniego piłkarza może skorzystać Bayern Monachium, który poczynił już konkretne starania zmierzające do osiągnięcia porozumienia z graczem, którego umowa z obecnym pracodawcą wygasa 30 czerwca 2023 roku.

W związku z tym Liverpool nie może sobie pozwolić na stawianie zbyt wygórowanych warunków klubom zainteresowanym nabyciem usług Sadio Mané.

Wcześniej mogliśmy przeczytać, że ekipa z Anfield zgodzi się na sprzedaż jednej ze swoich gwiazd w przypadku otrzymania propozycji opiewającej na 50 milionów euro. Z kolei dziennikarze „L’Équipe” stwierdzili, że „Bawarczycy” są skłonni wyłożyć około 30 milionów euro za Senegalczyka.

„Bild” przekonuje, że „The Reds” nie zgodzą się na aż tak drastyczne obniżenie oczekiwań, ale bardzo realne jest wypracowanie pomiędzy stronami porozumienia na poziomie 40 milionów euro. Jeżeli do takowego by doszło, to klub z Anglii odzyskałby w praktyce pieniądze zainwestowane w sprowadzenie 30-letniego skrzydłowego z Southampton w lipcu 2016 roku.

Ekipa z Allianz Areny mogłaby pozyskać lub odzyskać niezbędne fundusze na ściągnięcie Mané z tytułu przedwczesnego zakończenia współpracy z Serge'em Gnabrym, który został przez nich wyceniony na identyczną kwotę.

***

Jürgen Klopp o przyszłości Sadio Mané. „Gdziekolwiek zagra w przyszłym roku, będzie fantastycznym graczem”