Saidi Ntibazonkiza wrócił do świata żywych. 33-latek bohaterem Burundi [WIDEO]

Saidi Ntibazonkiza wrócił do świata żywych. 33-latek bohaterem Burundi [WIDEO] fot. FotoPyk
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz
Źródło: Transfery.info

Saidi Ntibazonkiza powrócił w piorunującym stylu do reprezentacji Burundi i w trzech ostatnio rozegranych meczach zdobył aż cztery bramki.

Ofensywny zawodnik występował w przeszłości z powodzeniem w barwach Cracovii w latach 2010-2014. Wówczas udało mu się też otrzymać kilka powołań do kadry narodowej i rozegrać w niej kilka spotkań towarzyskich czy w ramach eliminacji Pucharu Narodów Afryki i Mistrzostw Świata.

33-latek nie wyróżniał się w nich niczym szczególnym i po opuszczeniu szeregów „Pasów” przestał otrzymywać zaproszenia do reprezentacji „Jaskółek”, mimo że na późniejszym etapie kariery bronił barw takich zespołów jak Akhisar Belediyespor, SM Caen czy Kajsaru Kyzyłorda.

Po rozstaniu z tym ostatnim klubem miał olbrzymie problemy ze znalezieniem nowego pracodawcy i dlatego skorzystał ostatecznie z propozycji macierzystego Vital'O FC, gdzie miał okazję pograć w ostatnich miesiącach.

Saidi Ntibazonkiza prezentował się w nim na tyle dobrze, że w październiku na jego angaż zdecydowała się jedna z czołowych tanzańskich ekip - Young Africans SC.

Skrzydłowy, mogący także występować na pozycji środkowego napastnika, przy okazji dopinania szczegółów kontraktu z tym zespołem został zaproszony na zgrupowanie kadry narodowej, która akurat mierzyła się na wyjeździe w towarzyskim pojedynku z tą drużyną.

33-latek nie robił sobie zbyt wielkich nadziei z tego faktu, ale przez pandemię koronawirusa na ten mecz nie mogło przyjechać kilku istotnych piłkarzy i w efekcie pojawił się w wyjściowym składzie Burundi i zdobył bramkę na wagę zwycięstwa dla swojej reprezentacji.

Dobry występ Ntibazonkizy skłonił sztab szkoleniowy do wysłania mu kolejnego powołania na listopadowe pojedynki eliminacyjne Pucharu Narodów Afryki, w których znów ofensywny zawodnik był czołową postacią „Jaskółek”, dla których zdobył trzy bramki w dwóch meczach przeciwko Mauretanii (1:1 i 3:1).

Te dwa dobre wyniki pozwoliły jego drużynie narodowej ponownie włączyć się do walki o uzyskanie awansu na mistrzostwa „Czarnego Kontynentu”. Obecnie Burundi ma na swoim koncie cztery punkty w grupie E po czterech kolejkach i traci punkt do Mauretanii (też cztery mecze) i dwa do faworyzowanego Maroka (trzy mecze). Tabelę z trzema wywalczonymi „oczkami” zamyka Republika Środkowoafrykańska (trzy mecze). Przypominamy, że bilety na turniej otrzymują po dwie najlepsze ekipy z każdej grupy.

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] OFICJALNIE: Łukasz Fabiański „powołany” na EURO 2024 OFICJALNIE: Łukasz Fabiański „powołany” na EURO 2024 OFICJALNIE: Dušan Kuciak wraca do Ekstraklasy. Zaskakujący transfer stał się faktem OFICJALNIE: Dušan Kuciak wraca do Ekstraklasy. Zaskakujący transfer stał się faktem OFICJALNIE: Julian Nagelsmann zdecydował. Całkowity zwrot akcji OFICJALNIE: Julian Nagelsmann zdecydował. Całkowity zwrot akcji Gwiazda Górnika Zabrze mogła trafić do Rakowa Częstochowa. Marek Papszun zablokował transfer Gwiazda Górnika Zabrze mogła trafić do Rakowa Częstochowa. Marek Papszun zablokował transfer Bayern Monachium bez kibiców na hit Ligi Mistrzów?! Ostrzeżenie nie wystarczyło Bayern Monachium bez kibiców na hit Ligi Mistrzów?! Ostrzeżenie nie wystarczyło Pavol Staňo zachwycony graczem Górnika Zabrze. „Może być wart kilkanaście milionów euro” Pavol Staňo zachwycony graczem Górnika Zabrze. „Może być wart kilkanaście milionów euro” Transfery - Relacja na żywo [19/04/2024] Transfery - Relacja na żywo [19/04/2024]

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy