Salah z wyjątkową cieszynką w meczu z Leeds United. Zadedykował gola śmiertelnie choremu koledze [WIDEO]

Reprezentant Egiptu rozpoczął od mocnego uderzenia sezon 2020/2021 i już w pierwszym pojedynku popisał się ustrzeleniem hat-tricka w starciu z Leeds United.

Gwiazdor „The Reds” wpisał się na listę strzelców za sprawą skutecznie wykończonej akcji oraz dwóch egzekwowanych rzutów karnych. Ostatni raz trafił do siatki beniaminka Premier League tuż przed końcem spotkania i w ten sposób zapewnił zwycięstwo ekipie z Anfield.

Mohamed Salah tuż po zdobyciu bramki podbiegł do jednej z kamer zakrywając uszy i pokazując język. Jak się niedługo później okazało postanowił w ten sposób zadedykować strzelonego gola Moamenowi Zakarii, który w ten sam sposób cieszył się z umieszczania futbolówki w bramkach rywali aż do momentu przedwczesnego zakończenia kariery pod koniec 2018 roku.

32-latek poinformował dopiero przed miesiącem, że zdecydował się na taki krok, ponieważ zdiagnozowano u niego ALS (stwardnienie zanikowe boczne). Ta choroba w przeciągu 3-5 lat powoduje całkowity zanik mięśni i prowadzi do śmierci najczęściej wskutek paraliżu mięśni oddechowych.

Zawodnik Liverpoolu po otrzymaniu tej informacji postanowił wesprzeć byłego reprezentacyjnego kolegę, z którym miał okazję kilkukrotnie spotkać się na zgrupowaniu kadry i dlatego celebrował w ten sposób strzelonego gola oraz zadedykował go byłemu graczowi między innymi Al-Ahly, z którym święcił największe sukcesy w karierze w postaci wywalczenia między innymi czterokrotnego mistrzostwa Egiptu.