Samuel Mráz w nowym klubie. Powalczy o Ligę Mistrzów [OFICJALNIE]

Samuel Mráz nie przedłużył wygasającego kontraktu z Motorem Lublin, co sprytnie wykorzystało szwajcarskie Servette FC. Słowak ze swoim nowym zespołem związał się kontraktem do 30 czerwca 2027 roku.

Motor Lublin na transfer z udziałem Samuela Mráza zdecydował się na początku poprzedniego roku. Swój udział przy sprowadzeniu napastnika miał ówczesny trener zespołu Gonçalo Feio.

Mráz w swoim premierowym sezonie jako gracz lubelskiego klubu zanotował na polskich boiskach sześć trafień i tym samym odegrał bardzo ważną rolę przy wywalczonym awansie do Ekstraklasy.

Słowak swoich początków po powrocie do najwyższej klasy rozgrywkowej, w której w przeszłości występował w barwach Zagłębia Lubin, raczej nie będzie dobrze wspominał, ale najważniejsze, że w trakcie następnych kolejek znacząco poprawił skuteczność, co przyniosło mu owoc w postaci szesnastu goli. Do tego dołożył jeszcze cztery ostatnie podania przy trafieniach kolegów.

Popularne

Previous

„Jaja. Po prostu jaja”. Zamieszanie w meczu Wieczystej Kraków

Od 3 maja bez klubu, zastąpi Gonçalo Feio w Legii Warszawa?!

Mariusz Fornalczyk najbliżej transferu do tego klubu. A jednak Ekstraklasa?!

To może być kandydat na trenera Legii Warszawa. Głośny powrót nie jest wykluczony

Lech Poznań wygrał walkę o piłkarza z Rakowem Częstochowa

Polski klub zadłużony na siedem milionów złotych. „Upadek jest bliski. Powoli możemy gasić światło”

Sześć milionów euro za Afonso Sousę

„Jeśli jest w zasięgu, powinien zostać nowym trenerem Legii Warszawa”

Next

Ostatnio bardzo dużo spekulowano o przyszłości 28-latka, a wszystko to przez wygasającą wraz z końcem czerwca umowę. Teraz wszelkie wątpliwości zostały już rozwiane. Półtoraroczna i co istotne niezwykle korzystna dla obu stron współpraca właśnie dobiegła końca.

Mráz na kanwie fantastycznych występów w Ekstraklasie zapracował na przenosiny do szwajcarskiego Servette FC. Obie strony związały się kontraktem do 30 czerwca 2027 roku.

Szwajcarska drużyna będzie kolejną w portfolio atakującego po takich markach jak między innymi Bröndby, Empoli, Spezia Calcio czy Anorthosis. W zakończonym już sezonie zajęła ona drugie miejsce w tamtejszej ekstraklasie, gwarantując sobie udział w eliminacjach do Ligi Mistrzów.