Santos odrzucił ofertę za Ganso

Prezydent Santosu, Luis Alvaro Ribeiro, odrzucił ofertę FC Porto za brazylijskiego pomocnika, Ganso.

22-letni pomocnik jest jednym z największych talentów brazylijskiego futbolu. Zainteresowanie Ganso wykazywało kilka europejskich klubów, w tym między innymi Tottenham, AC Milan, a teraz FC Porto. Działacze "Smoków" są zmuszeni szukać wzmocnień w linii pomocy, gdyż ciężko będzie im zatrzymać Fredy'ego Guarina, którym interesuje się kilka silniejszych klubów.

Oferta FC Porto została jednak wyśmiana przez działaczy Santosu i nie podjęto żadnych negocjacji pomiędzy drużynami.

 - Chcieliśmy rozpocząć dialog z FC Porto na temat Ganso, ale żal było siadać nad ich propozycją. Tego typu oferty w futbolu nazywa się komicznymi, żeby nie powiedzieć nawet tragicznymi - powiedział prezydent Santosu. Oficjalna kwota, jaką włodarze FC Porto zaoferowali za pomocnika nie została jednak ujawniona. Ganso posiada ważny kontrakt z Santosem do 2015 roku, a kwota odstępnego wynosi 50 milionów euro. Jednak gdyby pojawiła się oferta, z której działacze Santosu byliby zadowoleni, nie będą blokować transferu. Spekuluje się o kwocie minimum 30 milionów euro.

Popularne

Previous

Michał Probierz wybrał podstawowego bramkarza reprezentacji Polski. Koniec rotacji

OFICJALNIE: Podpisał kontrakt na... cztery mecze. Zaskakujący ruch byłego napastnika Górnika Zabrze i Piasta Gliwice

„To prawdopodobnie jego ostatni sezon w Legii Warszawa”

Rekord transferowy Ekstraklasy?! Legia Warszawa przyśpiesza

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

José Mourinho wysłał ludzi po reprezentanta Polski! Bardzo chce tego transferu

Piłkarz Legii Warszawa nie zagra już u Gonçalo Feio?!

Ryōya Morishita nie dla Legii Warszawa?! Pojawili się chętni na transfer

Next

- Umowa Ganso obowiązuje do 2015 roku i mamy nadzieję, że zostanie ona wypełniona do końca. Moim interesem, jak i Santosu, nie jest sprzedaż zawodnika. Piłkarz nie ma zamiaru opuszczać klubu przed wygaśnięciem umowy. Jednak nic nie stoi na przeszkodzie, by mógł odejść nieco wcześniej. By tak się stało, muszą zostać zrealizowane pewne rzeczy, które zapisane są w jego umowie - dodał Ribeiro.

Włodarze Santosu posiadają jednak tylko 45 % praw do piłkarza. Pozostałe 55 % posiada firma DIS, której zależeć będzie na transferze pomocnika do Europy.