Sceny w Legii Warszawa. Bartosz Kapustka musiał interweniować
2025-11-28 07:58:44; Aktualizacja: 3 godziny temu
Legia Warszawa przegrała kolejny mecz - tym razem ze Spartą Praga w Lidze Konferencji. Już po pierwszej połowie można było zauważyć, że duże pretensje do Kamila Piątkowskiego miał Paweł Wszołek. Musiał interweniować Bartosz Kapustka. „Wygląda to bardzo źle” - ocenił Jakub Polkowski.
Legia podtrzymała serię. Stołeczna drużyna czeka od 23 października na zwycięstwo. Wówczas dość niespodziewanie pokonała w Lidze Konferencji Szachtara Donieck. Od siedmiu spotkań nie potrafi się przełamać.
Czwartkowa konfrontacja ze Spartą Praga była „wyprana” z jakichkolwiek emocji. Obydwa zespoły nie stwarzały zbyt wielu okazji. Przed świetną szansą stanął w 12. minucie Wojciech Urbański, ale nie poradził sobie w sytuacji, gdy przez sobą miał już tylko bramkarza. Tuż przed końcem pierwszej połowy do siatki Kacpra Tobiasza trafili Czesi. Więcej goli przy Łazienkowskiej nie padło.
Już po upływie 45 minut można było dostrzec ogromne poirytowanie w szeregach gospodarzy. Duże pretensje do Kamila Piątkowskiego miał Paweł Wszołek. Dostrzegł to kapitan Bartosz Kapustka, który musiał interweniować, by konflikt nie eskalował. Popularne
- Wygląda to bardzo źle, miałem refleksje przed zejściem na przerwę co taki Astiz im powie w przerwie, jak wstrząśnie tym zespołem, jakoś nie potrafię sobie tego wyobrazić - ocenił Jakub Polkowski z Meczyki.pl.
Legia wraca do rywalizacji w Ekstraklasie. Już w 17. kolejce zmierzy się na wyjeździe z Motorem Lublin. Nie będzie stawiana w roli faworyta.












![Transfery - Relacja na żywo [28/11/2025]](img/photos/112226/170x113/relacja-28112025.jpg)





![Niemal jak jelenie – Antony cudem uniknął kartki, sędzia nie odgwizdał nawet faulu [FOTO]](img/photos/110427/90x60/antony.jpg)













