Sędzia na temat zawodnika w meczu Pucharu Polski: Nie gadaj z tym ch**em

2025-10-30 08:55:07; Aktualizacja: 8 godzin temu
Sędzia na temat zawodnika w meczu Pucharu Polski: Nie gadaj z tym ch**em Fot. Dorota Prokop/Arena Akcji
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Weszlo.com

Kurz po spotkaniu Chojniczanka Chojnice - Świt Szczecin jeszcze nie opadł - i z pewnością prędko się to nie stanie. Goście mają olbrzymie pretensje do zachowania sędziów w meczu 1/16 finału Pucharu Polski. Głos zabrał Szymon Kufel, dyrektor szczecińskiego klubu. „Byliśmy na straconej pozycji” - powiedział działacz w rozmowie z Weszlo.com.

Chojniczanka awansowała do następnej rundy Pucharu Polski. Wokół jej zwycięstwa w 1/16 finału powstało jednak spore zamieszanie. Przegrana strona, Świt Szczecin, ma ogromne zastrzeżenia do pracy sędziów.

„Po wielu latach gry na różnych poziomach rozgrywkowych nigdy nie sądziłem że przyjdzie mi napisać coś takiego. Mecz pucharowy Świtu z Chojniczanką był nie tylko sportową rywalizacją, ale niestety skrajnie nieprofesjonalnego zachowania ze strony sędziego Damiana Krumplewskiego [...]” - napisał zawodnik szczecińskiego zespołu, Dawid Kort.

Nie trzeba było długo czekać na odpowiedź wywołanego do tablicy sędziego Damiana Krumplewskiego. Ten oczywiście całkowicie zaprzecza wersji piłkarza.

„Od zawsze z dużym szacunkiem podchodzę do zawodników oraz ogromu pracy, jaką wykonują na treningach oraz w trakcie meczów, które prowadzę. Wielokrotnie dawałem temu wyraz na boisku, co przełożyło się na wzajemny szacunek przed, w trakcie i po zawodach – na linii: piłkarze-sędzia. Sam jako arbiter wykonuję codziennie treningi i zdaję sobie sprawę, ile wymaga to poświęcenia, zaangażowania oraz chęci samodoskonalenia się” - oświadczył arbiter z pomocą oficjalnego kanału Polskiego Związku Piłki Nożnej.

Kolegium Sędziów wnioskuje o ukaranie zarówno Dawida Korta, jak i trenera Świtu Tomasza Kafarskiego.

Do całej sprawy odniósł się tym razem dyrektor klubu z województwa zachodniopomorskiego Szymon Kufel.

- Sam byłem świadkiem, gdy po meczu Dawid Kort szedł za sędziami i mówił „przepraszam, panie sędzio, mógłbym chwilę porozmawiać?”. Jeden z nich, nie wiem, który, powiedział „dobra, idź, nie gadaj z tym ch****”. [...] Było uprzedzenie już przed samym meczem. Byliśmy na straconej pozycji. Jak można na taki mecz wyznaczyć arbitra, który sędziował Chojniczance jedenaście spotkań i ona dziesięć z nich wygrała? Nie robisz tego, choćby po to, by uciąć wszelkie spekulacje - tłumaczył działacz.

- Niejeden mecz przegraliśmy, niejeden mecz przegramy i sędzia niejeden raz się pomylił i pomyli. Ale tutaj to było to po prostu niesmaczne. To, co ten pan mówi w swoim oświadczeniu, to jest po prostu nieprawda - dodał.