Selekcjoner reprezentacji Ukrainy mówi „nie” w sprawie powołań piłkarzy grających w Rosji

Selekcjoner reprezentacji Ukrainy mówi „nie” w sprawie powołań piłkarzy grających w Rosji
Karol Brandt
Karol Brandt
Źródło: UAF

Ołeksandr Petrakow, nowy selekcjoner reprezentacji Ukrainy, zapowiedział, że nie ma w planach powoływania graczy, którzy wyjechali do Rosji. Nie ukrywa on, że jest to decyzja związana z toczącą się wojną między oboma krajami.

Kiedy wygasł kontrakt Andrija Szewczenki, tamtejszy związek długo zastanawiał się, kogo wybrać na jego miejsce. Ostatecznie postanowił, że tymczasowo obowiązki selekcjonera przejmie Ołeksandr Petrakow.

Wstępnie ma on poprowadzić zespół do końca eliminacji do Mistrzostwa Świata 2022, a dzisiaj w jego debiucie żółto-niebiescy zremisowali z Kazachstanem 2:2. Nim do tego doszło, 64-latek udzielił kontrowersyjnej wypowiedzi.

Podczas konferencji prasowej, na której przedstawiony został sztab szkoleniowy, obecni byli dziennikarze. Jeden z nich pod koniec spotkania poruszył temat ewentualnych powołań piłkarzy występujących za rosyjską granicą. Petrakow, odpowiadając na to pytanie, podzielił się pewną historią, która w jasny sposób nawiązuje do napiętych relacji Ukrainy z sąsiadem.

– Dobre pytanie… Powiedz mi. Jeśli powołam zawodnika z Rosji, rozerwiesz mnie, tak? W tej chwili nie rozważam kwestii powołań z ligi rosyjskiej – oznajmił.

– Wiesz dlaczego? W lutym przebywałem w domu, wiadomo, pandemia. Nie miałem zbyt wiele pracy i powiedziałem żonie, że idę się przejść. Ja, człowiek stąd, z Kijowa, pomyślałem, że zwyczajnie przejdę się po mieście. Wstałem i po prostu zacząłem spacerować – rzekł.

– Wstąpiłem do Cerkwii św. Michała [Petrakow dopytywał zgromadzonych o konkretną nazwę budynku]. Stamtąd prowadzi droga do stadionu Dynama Kijów, do muzeum. Poszedłem do odrestaurowanej Cerkwii św. Andrzeja, rozejrzałem się. Rzuciłem okiem na Cerkiew św. Zofii. Od stron ulicy Michajłowskiej znajdują się fotografie z osobami, które poległy. Widziałem żołnierzy, dziewczynki, chłopców, wszyscy młodzi. Tak wiele nazwisk, tak wiele zdjęć ludzi. Zrozumiałem, że teraz nie ma miejsca dla piłkarzy z Rosji ani na pojednanie. Jest tego tak dużo… Zostało tam tyle dzieci i sierot. Dlatego na pewno nie, teraz nie, nie ma mowy. Może w przyszłości, ale w danej chwili nie. Mówię szczerze i wprost – wyznał.

Kto mógłby zagrać w ukraińskiej kadrze z Priemjer-Ligi? Z pewnością Jarosław Rakicki, lewonożny stoper z 54 występami w narodowych barwach. Wygląda jednak na to, że podstawowy gracz Zenitu Sankt Petersburg na razie może zapomnieć o przyjeździe na zgrupowanie. Innym kandydatem jest Iwan Ordeć (12 spotkań), defensor Dinama Moskwa. Łącznie w całych rozgrywkach występuje pięciu Ukraińców. Ostatni z nich zagrał w reprezentacji przed dwoma laty.

W wyniku działań wojennych po stronie ukraińskiej śmierć poniosło ponad 2600 żołnierzy.

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] Nowy faworyt do zastąpienia Jürgena Kloppa w Liverpoolu?! Nowy faworyt do zastąpienia Jürgena Kloppa w Liverpoolu?! Xabi Alonso coraz bliżej nowego klubu?! Wyraźny lider Xabi Alonso coraz bliżej nowego klubu?! Wyraźny lider Wtedy Arkadiusz Milik wróci do reprezentacji Polski. Michał Probierz deklaruje Wtedy Arkadiusz Milik wróci do reprezentacji Polski. Michał Probierz deklaruje „Albo będziemy sku*wielami, albo dostaniemy wpie*dol”. Wojciech Szczęsny nie owijał w bawełnę „Albo będziemy sku*wielami, albo dostaniemy wpie*dol”. Wojciech Szczęsny nie owijał w bawełnę Szykuje się ciekawy powrót do Lecha Poznań?! „Jest ostatnio w gazie” Szykuje się ciekawy powrót do Lecha Poznań?! „Jest ostatnio w gazie” OFICJALNIE: Znów to zrobił... Sandro Tonali oskarżony o obstawianie zakładów po transferze do Newcastle United OFICJALNIE: Znów to zrobił... Sandro Tonali oskarżony o obstawianie zakładów po transferze do Newcastle United Zinédine Zidane opcją dla giganta. Brak znajomości języka nie stanowi problemu Zinédine Zidane opcją dla giganta. Brak znajomości języka nie stanowi problemu

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy