Sensacyjny transfer Terry'ego?!

2018-09-04 11:58:35; Aktualizacja: 6 lat temu
Sensacyjny transfer Terry'ego?! Fot. Transfery.info
Rafał Bajer
Rafał Bajer Źródło: Sporting TV | O Jogo

John Terry może niebawem opuści Anglię.

Pedro Madeira Rodrigues, który kandyduje na stanowisko prezydenta Sportingu, wypowiedział się o swoich planach wobec drużyny, w tym chęci sprowadzenia Johna Terry'ego.

Ekipa „Lwów” nie ma obecnie prezydenta, a jest tak od czasu wyrzucenia ze stanowiska Bruno de Carvalho, który pod koniec swojej prezydentury zdołał skłócić niemal cały klub. Tego lata podjęto wiele chaotycznych decyzji, ale mimo problemów drużyna radzi sobie całkiem dobrze pod wodzą tymczasowego szkoleniowca José Peseiro, który zastąpił zwolnionego po zaledwie kilku dniach pracy Sinišę Mihajlovicia.

Wkrótce rozstrzygnie się nie tylko kwestia przyszłości trenera, ale także całego klubu. Wybór prezydenta planowany jest na 8 września, a tymczasem kandydaci walczą o głosy. Jeden z nich, Pedro Madeira Rodrigues, udzielił wywiadu klubowej telewizji, w którym mówi o swoich planach.

- Sporting w ciągu dwóch lat musi podjąć ryzyko, nie możemy pozostawać poza Ligą Mistrzów. Drużyna jest na pierwszym miejscu w tabeli [w rzeczywistości na trzecim, ale ma tyle samo punktów co Benfica i Braga - przyp. red.], wszystko na razie idzie dobrze. Mamy 10 punktów i tak jak pozostałych sześciu kandydatów na prezydenta mam nadzieję, że Paseiro dalej będzie się sprawdzał w roli tymczasowego trenera. Ja nadal jednak chciałbym zatrudnić Ranieriego - przekonuje działacz.

Ponadto Madeira wyznał, że ma na radarze kilku zawodników, którzy już teraz mogliby dołączyć do zespołu dzięki temu, iż nie mają obecnie klubów. Zdecydował się nawet na zdradzenie jednego nazwiska, które byłoby sporym hitem.

- Jestem bardzo bliski przekonania kilku zawodników, by dołączyli do Sportingu. Nie mogę ich przedstawić, ale są obcokrajowcami. Lewy obrońca, snajper oraz wielki mistrz, wszyscy nie mają obecnie kontraktu.

- Mogę zdradzić jedno nazwisko, bo i tak zostałem już na nim przyłapany. To John Terry, wielki mistrz, gracz, który nie przyjeżdża z myślą o wygrywaniu, on przyjeżdża i po prostu wygrywa. Myślę, że jest bardzo blisko zostania naszym zawodnikiem.

Potencjalny prezydent Sportingu dodaje, że przez przeciągającą się sprawę objęcia władzy nad klubem, stracił możliwość na pozyskanie dwóch innych gwiazd bez kontraktu.

- Niestety straciliśmy szanse na Marchisio [podpisał kontrakt z Zenitem - przyp. red.]. On byłby zawodnikiem Sportingu, gdybym został prezydentem w zeszłym tygodniu. Straciliśmy też możliwość pozyskania innej gwiazdy na rzecz Olympiakosu [chodzi o Yayę Touré - przyp. red.].