Sergio Ramos rozchwytywany

Sergio Ramos przybył do Sevilli na początku września 2023 roku. W nowym zespole miał wprowadzić jakoś i doświadczenie niezbędne zarówno na krajowym podwórku, jak i w europejskich pucharach.

Ten sezon nie jest jednak dla drużyny ze stolicy Andaluzji szczególnie udany. Ta zajmuje jedenaste miejsce i jeszcze kilka kolejek temu wydawało się, że może do samego końca drżeć o ligowy byt. Przybycie Quique Sánchez Flores nieco odwróciło ten trend.

Władze klubu chcą zrobić wszystko, by w przyszłym sezonie nie dopuścić do podobnej sytuacji, dlatego trwa teraz budowa kadry na następny sezon. Na razie nie wiadomo, jaka przyszłość czeka wspomnianego Ramosa.

Jego kontrakt wygasa 30 czerwca 2024 roku i do tej pory nie został przedłużony. Przed wielokrotnym reprezentantem Hiszpanii twardy orzech do zgryzienia, bowiem nie narzeka na brak propozycji.

Zainteresowanie nim przejawiają przede wszystkim klubu z MLS oraz Arabii Saudyjskiej. Potencjalna przeprowadzka to zatem okazja nie tylko na spory zarobek, ale też poznanie nowej kultury.

Nieoficjalnie mówi się natomiast, że Sevilla oferuje swojemu piłkarzowi kontrakt na poziomie dwóch milionów euro - twierdzi vamosmisevillafc.com.

Decyzja byłego piłkarza Realu Madryt jest istotna dla innych piłkarzy. Jeśli bowiem Ramos zostanie, to barwy drużyny z Andaluzji opuści prawdopodobnie Marcão. Brazylijczyk miałby wrócić do Galatasaray.

Hiszpan, który poprzedni grał w PSG, rozegrał w tym sezonie 33 spotkania, a w nich strzelił siedem bramek i dorzucił do nich jedną asystę.