Serhou Guirassy pożegnał się z klasą. Zapisał nową kartę w historii Ligi Mistrzów

2025-04-15 23:33:57; Aktualizacja: 5 godzin temu
Serhou Guirassy pożegnał się z klasą. Zapisał nową kartę w historii Ligi Mistrzów Fot. Maciej Rogowski Photo / Shutterstock.com
Piotr Różalski
Piotr Różalski Źródło: Transfery.info

Borussia Dortmund znalazła się za burtą Ligi Mistrzów, ale za to Serhou Guirassy wypracował w turnieju cenną pamiątkę. Stał się pierwszym piłkarzem z Afryki, który zanotował hat-tricka w fazie ćwierćfinału lub późniejszej.

Niemiecka ekipa starała się w jak największym stopniu napsuć krwi FC Barcelonie, która przed rewanżem na Signal Iduna Park podeszła – jak się ostatecznie okazało – za bardzo rozluźniona.

Zwycięstwo 4-0 w stolicy Katalonii dało ekipie Hansiego Flicka ogromny komfort. Szybko jednak się ona przekonała, że musi mieć się na baczności, aby nie roztrwonić tak ogromnej przewagi.

Ogromny udział w tym miał Serhou Guirassy. Jego trafienia zanotowane w 11., 49. i 76. minucie spowodowały, że goście do końcowego gwizdka musieli pilnować wyniku, aby nie skompromitować się i nie doprowadzić do dogrywki.

Z perspektywy BVB cud się nie wydarzył. Teraz drużyna musi wziąć się w garść i wywalczyć udział w jakichkolwiek europejskich pucharach na następną kampanię. W Bundeslidze na pięć kolejek przed końcem zajmuje 8. miejsce.

Jeśli dortmundczycy prędko nie pojawią się w Lidze Mistrzów, Guirassy będzie wspominał o wielkim wyczynie.

Nie chodzi tylko o fakt, że obejmuje prowadzenie w klasyfikacji strzelców Ligi Mistrzów. Przede wszystkim przeszedł do historii jako pierwszy gracz z Afryki z hat-trickiem na koncie od fazy 1/4 finału.

Reprezentant Gwinei dokonał tego, czego wcześniej nie potrafiły takie gwiazdy z Czarnego Lądu, jak Didier Drogba, Samuel Eto'o, Sadio Mané, Mohamed Salah, Pierre-Emerick Aubameyang i wiele, wiele innych.

29-latek przeżył drugą przygodę w elitarnych rozgrywkach w dotychczasowej karierze. Debiut zaliczył w kampanii 2020/2021 jeszcze w barwach Stade Rennais.