Serie A: Juventus w piątym kręgu piekieł. Dużo emocji na koniec rozgrywek!

2021-05-10 11:20:18; Aktualizacja: 3 lata temu
Serie A: Juventus w piątym kręgu piekieł. Dużo emocji na koniec rozgrywek! Fot. ph.FAB / Shutterstock.com
Rafał Bajer
Rafał Bajer Źródło: Transfery.info

Walka o Ligę Mistrzów w Serie A nabrała dawno niespotykanego tempa. AC Milan wykonał wielki krok naprzód, tymczasem Juventus zbliża się do swojego największego koszmaru.

Przed sezonem Juventus zakładał ponownie walkę o mistrzostwo kraju, choć zdawał sobie sprawę, że zadanie nie będzie najłatwiejsze. Inne drużyny sukcesywnie wzmacniały swoje składy, tymczasem „Stara Dama” postanowiła odmłodzić nieco drużynę i przy okazji powierzyć ją dopiero rozpoczynającemu karierę trenerską Andrei Pirlo. Jeśli coś w tym planie mogło pójść nie tak, to z pewnością tak właśnie się stało.

Po weekendowych meczach turyńczycy wypadli z miejsc w topowej czwórce, co oznacza, że oddala się od nich wizja gry w Lidze Mistrzów, już nawet niezależnie od potencjalnych sankcji ze strony UEFA.

„Stara Dama” spadła na piąte miejsce w tabeli i ma przed sobą dość trudny terminarz. W środę zmierzy się ona z Sassuolo, które walczy jeszcze o udział chociaż w Lidze Konferencji. Później turyńczyków czeka Inter, który zapewnił sobie już mistrzostwo, ale z pewnością nie odpuści potencjalnej wygranej w „Derby d'Italia”. Dopiero w ostatniej kolejce „Bianconeri” zmierzą się ze stosunkowo słabszą Bologną, ale nie można zapominać, że po drodze czeka ich jeszcze finał Pucharu Włoch przeciwko Atalancie.

Jeśli już mowa o „Orobicich”, ci wykorzystali pojedynek z będącą w głębokim dołku Parmą i umocnili się na pozycji wicelidera. Teraz przed nimi starcia z będącymi w dole tabeli Benevento oraz Genoą, a zwieńczeniem sezonu będzie pojedynek z Milanem, który ma tyle samo punktów co właśnie Atalanta. „Rossoneri” również nie mają co narzekać na terminarz, ponieważ zmierzą się z Torino oraz Cagliari, drużynami, które skupiają się na walce o utrzymanie. Zwycięstwo z Juventusem zdaje się być zatem kluczowe w powrocie mediolańczyków do upragnionej Ligi Mistrzów.

W walce o Champions League pozostają również SSC Napoli oraz SS Lazio. Ci pierwsi pokonali ostatnio Spezię i wskoczyli do TOP4, wyprzedzając „Juve” o jeden punkt. Lazio traci do Napoli sześć oczek, ale ma do rozegrania zaległy mecz z Torino. Niemniej rzymianie skomplikowali sobie sytuację, przegrywając ostatnio z Fiorentiną. Przed starciem z „Granatą” czekają ich rywalizacja z Parmą oraz derby przeciwko Romie. W ostatniej kolejce Lazio zmierzy się z Sassuolo, które wciąż ma matematyczne szanse na przegonienie obu rzymskich ekip.

W walce o europejskie puchary pozostaje zatem siedem drużyn, z racji, iż Inter zapewnił sobie już Scudetto. Ciekawie może być jeszcze w dole tabeli, nawet mimo tego, że poznaliśmy już dwóch spadkowiczów - Crotone oraz Parmę. O swój byt wciąż walczy Benevento, choć ostatnimi czasy jest to walka dość nieudolna. Wygrana z Juventusem była jedynym triumfem zespołu Filippo Inzaghiego w ostatnich 19 meczach. W dołku jest również Spezia, która jednak ma przewagę trzech punktów. Lepiej radzą sobie Cagliari i Torino, które mogą sobie zapewnić spokojny byt nawet w następnej kolejce.

Czołówka tabeli Serie A po 35 kolejkach:

1. Inter Mediolan (85 punktów)
2. Atalanta (72 punkty)
3. AC Milan (72 punkty)
4. SSC Napoli (70 punktów)
---
5. Juventus FC (69 punktów)
6. SS Lazio (64 punkty, jeden mecz zaległy)
---
7. AS Roma (58 punktów)
---
8. Sassuolo (56 punktów)