Sevilla sprowadza nowego napastnika

Kasper Dolberg zdecydowanie zawiódł na wypożyczeniu w Sevilli. Duńczyk powinien niebawem opuścić przedwcześnie ekipę z Andaluzji. Ta wytypowała już następcę 25-latka – Donyella Malena, donosi Gianluca Di Marzio.

Dolberg na Ramón Sánchez-Pizjuán trafił latem. Były piłkarz Ajaksu Amsterdam liczył, że po trudnym okresie w OGC Nice odbuduje swą formę na hiszpańskich boiskach. W rzeczywistości stało się odwrotnie i wychowanek Silkeborgu pogrążył się jeszcze bardziej.

Podczas swej dotychczasowej andaluzyjskiej przygody 40-krotny reprezentant kraju zanotował osiem spotkań, w których nie wpisał się na listę strzelców ani razu. Na drobną osłodę zanotował za to... asystę.

Sevilla nie zamierza kontynuować tej nieefektywnej współpracy, odsyłając napastnika już zimą do Nicei. Tam Dolberga czeka równie posępna przyszłość, a więc nie zakotwiczy prawdopodobnie na Lazurowym Wybrzeżu długo.

Zainteresowanie 25-latkiem wyraża TSG 1899 Hoffenheim. Sprawa klaruje się ponoć poważnie, a sam zawodnik jest przekonany co do kolejnego ruchu.

Monchi ze swoją świtą pozostaną zatem ponownie z tym samym problemem. Jakość kadry Jorge Sampaolego z przodu wzbudza pewne zastrzeżenia. W niej znajdziemy dwie nominalne „dziewiątki” - Rafę Mira i Youssefa En-Nesyriego. Ich dyspozycja, eufemistycznie rzecz ujmując, nie zachwyca. Łącznie zdobyli w LaLidze... dwa gole.

W tej sytuacji angaż napastnika to mus. Na radarze Andaluzyjczyków znalazł się piłkarz Borussii Dortmund – Donyell Malen.

Holender nie potrafi poważnie zaistnieć w ekipie Edina Terzicia, zdobywając na przestrzeni 17 gier jedną bramkę. 23-latek szuka przełamania, które może nadejść w innym otoczeniu.

Oczywiście, włodarze z Signal Iduna Park nie rezygnują definitywnie z wychowanka Ajaksu Amsterdam, zastanawiając się nad jego wypożyczeniem. I tutaj na scenę wkracza właśnie Sevilla.