„Siódemka” Antoine'a Griezmanna wiadomością Atlético Madryt do gwiazdy
2023-07-07 09:39:40; Aktualizacja: 1 rok temuAntoine Griezmann ponownie zagra z numerem siedem na koszulce, który do tej pory należał do João Félixa.
121-krotny reprezentant Francji traktuje siódemkę jako zdecydowanie swoją ulubioną liczbę, ponieważ występował z nią na plecach przez większość kariery. Tak było, gdy grał dla Realu Sociedad, FC Barcelony czy podczas swojego pierwszego pobytu w Atlético Madryt (2014-2019). Cały czas ta cyfra towarzyszy mu w kadrze „Les Bleus”.
Jego odejście z ekipy „Los Colchoneros” latem 2019 roku zbiegło się z przybyciem Felixa, który otrzymał właśnie siódemkę. W końcu to on miał przejąć schedę po swoim poprzedniku, jeśli chodzi o przewodzenie poczynaniom ofensywnym zespołu z Civitas Metropolitano. Portugalczyk nigdy jednak nie spełnił pokładanych w nim oczekiwań, a Griezmann powrócił do klubu latem ubiegłego roku i w minionej kampanii przywdziewał koszulkę z numerem osiem.
Teraz przyszłość byłego piłkarza Benfiki stoi pod dużym znakiem zapytania, ponieważ ani zawodnik nie chce dalej współpracować ze słynącym z defensywnego stylu gry Diego Simeone, ani argentyński szkoleniowiec nie widzi miejsca w swojej drużynie dla 23-latka. Niezależnie jednak od tego, gdzie w sezonie 2023/2024 będzie grał Felix, to w Atlético na pewno nie założy już koszulki z numerem siedem, bo ta ponownie trafiła w ręce Francuza.Popularne
Announce 👀 pic.twitter.com/y9QnyioUzl
— Atlético de Madrid (@atletienglish) July 6, 2023
Portugalczyk przez ostatnie pół roku przebywał na wypożyczeniu w Chelsea, gdzie jednak nie zostanie. Po pierwsze, Todd Boehly nie zamierza płacić za niego żądanych przez „Los Colchoneros” 100 milionów euro (latem 2019 roku przychodził do Madrytu za około 127 milionów euro), a w dodatku nowy szkoleniowiec „The Blues”, Mauricio Pochettino, nie widzi miejsca w swoim zespole dla tego zawodnika.
Co prawda usługami Felixa są zainteresowane inne kluby, jak Manchester United, Newcastle czy PSG, ale żaden z nich raczej nie będzie skłonny wyłożyć wspominanej wyżej kwoty. W związku z tym niewykluczone jest kolejne wypożyczenie piłkarza, bo jego pozostanie na Civitas Metropolitano raczej nikomu nie wyszłoby na dobre.