Skandal w Belgii. Pralnia pieniędzy i ustawianie meczów, policja wszczęła śledztwo

2018-10-10 11:54:15; Aktualizacja: 6 lat temu
Skandal w Belgii. Pralnia pieniędzy i ustawianie meczów, policja wszczęła śledztwo Fot. Transfery.info
Rafał Bajer
Rafał Bajer Źródło: HLN | Standaard | Sporza

Belgijskie media informują o aferze korupcyjnej w Jupiler Pro League.

Zgodnie z doniesieniami „Het Laaste Nieuws”, tamtejsza prokuratura federalna rozpoczęła konkretne działania w sprawie afery korupcyjnej w najwyższej klasie rozgrywkowej. Dziś dokonano pierwszych aresztowań, a spora część osób związanych z podejrzanymi klubami została przesłuchana. Przeszukane zostały również siedziby niektórych ekip.

Przed godziną 11 potwierdzono, że aresztowany został Mogi Bayat, bardzo wpływowy belgijski agent piłkarski. Ponadto na przesłuchanie wezwano trenera Club Brugge, Ivana Leko, oraz dwóch arbitrów - Barta Vertentena i Sebastiena Delferière'a. Później prokuratura potwierdziła, że zostali oni aresztowani, a dołączył do nich Herman Van Holsbeeck, były działacz Anderlechtu, który miał prowadzić interesy z Bayatem.

Policja przeszukuje biura kilku klubów, w tym największych sił w belgijskiej piłce. Zrewidowane zostały pomieszczenia Anderlechtu, Genk, Club Brugge, Gent, Kortrijk oraz Lokeren. Brugge wydało nawet specjalne oświadczenie, w którym zapewniło, że współpracować z policją i prokuraturą w trakcie dochodzenia. Przesłuchani mają zostać członkowie klubu, z kolei „Sporza” i „Standaard” dodają, że rutynowe przeszukania zostaną przeprowadzone również w siedzibach innych ekip.

Prokuratura wyjaśniła dziennikarzom, że obecnie prowadzone są dwa niezależne postępowania. Pierwsze z nich dotyczy procederu prania brudnych pieniędzy. W tym wypadku policja przygląda się oszustwom finansowym w środowisku piłkarskim - pojawiło się podejrzenie, iż wpływowi agenci stworzyli specjalną siatkę, która pozwoliła im na unikania płacenia podatków. Drugie śledztwo dotyczy zaś ustawiania meczów w najwyższej klasie rozgrywkowej.

Centralnym punktem całej afery ma być wspomniany wcześniej agent - Mogi Bayat. Jego duże wpływy pozwoliły mu prowadzić negocjacje z wieloma belgijskimi klubami, dlatego też skala przeszukań w siedzibach drużyn jest tak wysoka. Głównym współpracownikiem Bayata miał być Dejan Veljković. Był on pośrednikiem w wielu rozmowach.