Skandaliczne zakończenie derbów Wiednia. Na murawie doszło do bójki [WIDEO]

Rapid Wiedeń wyszedł na prowadzenie w rodzimej Bundeslidze za sprawą odniesienia zwycięstwa w derbach nad Austrią Wiedeń (2:1) i jednoczesnej porażki poniesionej przez Sturm Graz z Wolfsberger AC (0:3).

Zespół „Biało-Zielonych” podtrzymał dominację w mieście i po raz drugi z rzędu pokonał „Fioletowych” w derbowym pojedynku.

Wynik tego starcia zszedł jednak na dalszy plan z powodu skandalicznego zachowania obu grup kibicowskich. W przeciągu meczu atmosfera na trybunach nie należała naturalnie do najmilszych, ale po jego zakończeniu znacząco się zaogniła.

W konsekwencji doszło do wtargnięcia fanów Rapidu Wiedeń na murawę i udania się pod sektor zajmowany przez sympatyków Austrii. Wówczas jedni i drudzy zaczęli rzucać w swoim kierunku różne przedmioty oraz wystrzeliwać fajerwerki.

Popularne

Previous

Koniec rotacji! Hansi Flick wybrał pierwszego bramkarza FC Barcelony

Vladan Kovačević do wzięcia

Legia Warszawa złożyła nową ofertę za gwiazdę Ekstraklasy. Prawie milion euro

Dwie oferty kupna Górnika Zabrze

Jan Urban marzeniem klubu z Ekstraklasy. Jest numerem jeden na liście

Astronomiczna oferta Wieczystej Kraków dla snajpera z Ekstraklasy. „Ponad 2,5 miliona złotych za sam podpis”

Lech Poznań zdecydował?! To ma być rekord transferowy całej Ekstraklasy

Mariusz Jop o opuszczeniu zgrupowania Wisły Kraków przez Ángela Rodado

Next

A najbardziej krewcy fani stanęli do bezpośrednich starć na pięści.

Stewardzi nie byli w stanie zapanować nad zaistniałą sytuacją, a policja oraz jednostka specjalna WEGA pojawiły się na tyle późno, że musiały użyć siły. W konsekwencji tego zdarzenia lekkich obrażeń doznał jeden z funkcjonariuszy.

W najbliższym czasie możemy spodziewać się wyciągnięcia konsekwencji wobec obu ekip. Poważniejsze poniesienie z pewnością Rapid Wiedeń, który nie zapewnił odpowiednich środków bezpieczeństwa na swoim terenie i miał w zawieszeniu karę za stosowanie środków pirotechnicznych.

Was für eine Scheisse pic.twitter.com/er2yPKHPAC

— Florian Klenk (@florianklenk) September 22, 2024