Śląsk Wrocław: Dlatego Erik Expósito nie trafił do Rakowa Częstochowa

2023-01-14 11:15:21; Aktualizacja: 2 lata temu
Śląsk Wrocław: Dlatego Erik Expósito nie trafił do Rakowa Częstochowa Fot. Mateusz Porzucek / PressFocus
Paweł Hanejko
Paweł Hanejko Źródło: Marcin Torz

Erik Expósito mógł trafić do Rakowa Częstochowa, bo działacze lidera Ekstraklasy byli w stanie dogadać się ze Śląskiem Wrocław. Na przeszkodzie stanęły jednak wymagania finansowe zawodnika, a o kulisach informuje Marcin Torz.

Nie jest tajemnicą, że od dłuższego czasu jednym z brakujących elementów Rakowa Częstochowa, jest środkowy napastnik. Podchody pod sprowadzenie kogoś, kto sprosta wymaganiom, trwają już od dłuższego czasu.

Marek Papszun szuka rosłego atakującego, który będzie grał dobrze tyłem do bramki. W kadrze znajdują się wprawdzie Fabian Piasecki i Vladislavs Gutkovskis, ale to zbyt mało, by stawić czoła wymagającej rywalizacji w europejskich pucharach.

W związku z tym pojawił się pomysł, by sięgnąć po kogoś z Ekstraklasy. Pod uwagę były brane dwie hiszpańskie kandydatury, czyli Jordi Sánchez oraz Erik Expósito.

Pierwszy przypadek od samego początku był niezwykle skomplikowany, bo Widzew Łódź oczekiwał za swojego asa półtora miliona euro. Nieco lepiej wyglądała druga z tych kwestii.

Śląsk Wrocław był bowiem w stanie dojść do porozumienia z Rakowem w kwestii transferu Expósito, lecz na przeszkodzie stanęły wymagania finansowe zawodnika, o których informuje Marcin Torz.

Według wieści dziennikarza sam zainteresowany oczekiwał od potencjalnego pracodawcy 200 tysięcy złotych miesięcznej pensji, na co w Częstochowie nie chcieli przystać. Pozostał on zatem we Wrocławiu i inkasuje 120 tysięcy złotych w skali miesiąca.

26-latek, który trafił do Śląska z UD Las Palmas latem 2019 roku, rozegrał w tym sezonie łącznie 18 meczów, a w nich miał sześć goli oraz dwie asysty.

Kontrakt wiąże go z obecnym klubem do 30 czerwca 2024 roku.