Śląsk Wrocław zdecydował w sprawie Michała Żyry [POTWIERDZONE]

2024-07-23 21:29:02; Aktualizacja: 3 miesiące temu
Śląsk Wrocław zdecydował w sprawie Michała Żyry [POTWIERDZONE] Fot. FotoPyK
Dawid Basiak
Dawid Basiak Źródło: Goal.pl

Po odejściu z Wisły Kraków Michał Żyro rozpoczął treningi wraz z drużyną Śląska Wrocław. Prezes klubu Patryk Załęczny w rozmowie z Goal.pl przyznał jednak, że wicemistrzowie Polski nie zamierzają związać się z nim na stałe.

Śląsk Wrocław nie obija się podczas trwającego okna transferowego i po sezonie zwieńczonym wicemistrzostwem Polski nieustannie ulepsza swoją kadrę. Po odejściu Erika Expósito priorytetem dla klubowych działaczy było wzmocnienie pozycji napastnika.

Z tego też powodu do drużyny z województwa dolnośląskiego dołączyli Sebastian Musiolik, Junior Eyamba oraz Arnau Ortiz, który dzięki swojej uniwersalności może występować zarówno w bocznych sektorach boiska jak i na wspomnianym ataku.

W tle sfinalizowanych transferów rozgrywały się również losy Michała Żyry, który po odejściu z Wisły Kraków dołączył do Śląska, by wraz z nim rozpocząć treningi do nowej kampanii. Jednak całkiem niedawno Karol Bugajski z „Przeglądu Sportowego Onet” informował, że obie strony nie będą kontynuowały tej współpracy na stałe i nie zwiążą się kontraktem.

Teraz na temat byłego napastnika między innymi Legii Warszawa wypowiedział się Patryk Załęczny, a więc prezes drugiej siły poprzedniego sezonu Ekstraklasy.

Z jego słów, które padły w rozmowie z Goal.pl wynika, że wcześniejsze doniesienia Bugajskiego są jak najbardziej trafne, ponieważ na ten moment Śląsk w związku z transferem Ortiza nie zamierza ściągać jeszcze jednego napastnika.

- Jeśli chodzi o Michała, trenował z nami, jest zawodnikiem, którego na pewno zna Jacek Magiera. Panowie ze sobą rozmawiają, chcieliśmy też zobaczyć, w jakiej dyspozycji jest Michał, jak wygląda jego kwestia zdrowotna, bo tutaj wiadomo, że jego przeszłość z kontuzjami była dosyć okazała. Natomiast na ten moment ściągnęliśmy Arnau Ortiza, który jest skrzydłowym, ale także może grać w ataku, a z racji tego, że mamy tylko jedno miejsce w ataku, więc nie spodziewałbym się, żebyśmy mieli kontraktować jeszcze jakiegoś trzeciego napastnika, a na pewno nie teraz - powiedział.

Cała rozmowa z Patrykiem Załęcznym jest dostępna tutaj.