Słodko-gorzkie czterdzieste urodziny Ronaldinho. Brazylijczyk świętuje je w areszcie

Słodko-gorzkie czterdzieste urodziny Ronaldinho. Brazylijczyk świętuje je w areszcie fot. FotoPyk
Karol Brandt
Karol Brandt
Źródło: Transfery.info | AS | O Globo

Ronaldinho Gaúcho przyjechał do Paragwaju w celu promocji swojego wizerunku. Do Brazylii już jednak nie wrócił, gdyż został zatrzymany przez policję. Dziś za kratami aresztu legendarny zawodnik obchodzi swoje 40. urodziny.

Zdobywca Złotej Piłki z 2005 roku do sąsiedniego kraju Ameryki Południowej przybył na zaproszenie jednego z właścicieli tamtejszych kasyn. Podczas wizyty miał on wziąć udział w akcji charytatywnej, a także zaprezentować książkę „Geniusz w życiu”. Niespodziewanie, wieczorem, kiedy były gracz m.in. Barcelony przebywał w hotelu ze swoim bratem Roberto, do ich drzwi zapukała policja. Powodem były sfałszowane paszporty, którymi posługiwała się ta dwójka.

Początkowo prokuratura skłaniała się do szybkiego zwolnienia Brazylijczyków z aresztu. Do takiego nastawienia przyczyniła się ich postawa. Złożyli oni bowiem obszerne wyjaśnienia, przyznali się do winy i wyrazili gotowość do wpłacenia wyznaczonej kwoty na cele społeczne. Mając to na uwadze, byli piłkarze wrócili do hotelu i zaczęli się pakować przed podróżą powrotną do Kraju Kawy. Wówczas po raz kolejny zjawiła się policja i cała procedura rozpoczęła się od nowa.

Tym razem śledczy nie byli tak pobłażliwi i zarządzili wspomnianej dwójce tymczasowy areszt, który trwa od… szóstego marca. Dni mijają, a braciom przybywa zarzutów. Najnowszy to udział w grupie przestępczej, która wykorzystując wizerunek Ronaldinho Gaúcho, miała „wyprać” 400 milionów dolarów.

Mając na uwadze tę niełatwą sytuację, 97-krotny reprezentant Brazylii nie tak dawno postanowił umilić sobie czas i wziął udział w więziennym turnieju, którego główną nagrodą był 16-kilogramowy prosiak. Dziś z kolei legendarny zawodnik obchodzi swoje 40. urodziny, z dala od blasku fleszy, za kratami aresztu. Co więcej, niewiele wskazuje na to, aby wkrótce miał go opuścić.

Sąd odrzucił już trzy wnioski adwokata o zwolnienie warunkowe lub areszt domowy. Uznano bowiem, że istnieje zbyt wysokie ryzyko ucieczki obu mężczyzn z kraju. Dodajmy tylko, że w swojej ojczyźnie solenizant i jego brat także nie mogą czuć się komfortowo. Toczy się tam przeciwko nim aż osiem procesów sądowych, co ma związek z oskarżeniem o piramidalne oszustwo finansowe.

Nie wiadomo zatem, jak skończy się ta historia. Pewne jest jedno: Ronaldinho Gaúcho oraz jego brat Roberto znaleźli się na życiowym zakręcie i niewątpliwie trudno będzie im wrócić na właściwą drogę.

40-latek w swojej karierze występował w takich klubach jak Paris Saint-Germain, FC Barcelona czy AC Milan. Przez ten czas świętował on zdobycie m.in. pucharu Ligi Mistrzów. W latach 2004-2005 ofensywny pomocnik dwukrotnie wybierany był piłkarzem roku FIFA.

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] Zawodzi w Śląsku Wrocław na całej linii, ale Jacek Magiera jeszcze go nie skreśla. „Popracuję z nim” Zawodzi w Śląsku Wrocław na całej linii, ale Jacek Magiera jeszcze go nie skreśla. „Popracuję z nim” Wojciech Szczęsny jak Gianluigi Buffon. Juventus ma plan na przyszłość gwiazdy reprezentacji Polski Wojciech Szczęsny jak Gianluigi Buffon. Juventus ma plan na przyszłość gwiazdy reprezentacji Polski Trzeba będzie zapłacić za niego blisko 47 milionów euro. Kluby z Premier League zainteresowane Trzeba będzie zapłacić za niego blisko 47 milionów euro. Kluby z Premier League zainteresowane Agent Alphonso Daviesa oburzony. „Dostaliśmy ultimatum” Agent Alphonso Daviesa oburzony. „Dostaliśmy ultimatum” Jacek Krzynówek namaścił po latach swojego następcę w reprezentacji Polski „On to ma” Jacek Krzynówek namaścił po latach swojego następcę w reprezentacji Polski „On to ma” Manchester United zdeterminowany w walce o defensora. Jako karty przetargowej może użyć Masona Greenwooda Manchester United zdeterminowany w walce o defensora. Jako karty przetargowej może użyć Masona Greenwooda Felipe Melo nie gryzł się w język w sprawach Daniego Alvesa i Robinho. „Mam piętnastoletnią córkę...” Felipe Melo nie gryzł się w język w sprawach Daniego Alvesa i Robinho. „Mam piętnastoletnią córkę...”

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy