„Smuci mnie, że ludzie dają się nabierać”. Selekcjoner Hiszpanii odpiera zarzuty w sprawie Lamine'a Yamala

2024-10-15 10:29:40; Aktualizacja: 2 godziny temu
„Smuci mnie, że ludzie dają się nabierać”. Selekcjoner Hiszpanii odpiera zarzuty w sprawie Lamine'a Yamala Fot. FotoPyK
Piotr Różalski
Piotr Różalski Źródło: Marca

Selekcjoner reprezentacji Hiszpanii Luis de la Fuente odpowiedział na krytykę dotyczącą zarządzania siłami Lamine'a Yamala, który nie dokończy październikowego zgrupowania.

17-letni skrzydłowy w końcówce rywalizacji z Danią zgłosił lekarzom ból ścięgna udowego. Tuż przed końcowym gwizdkiem został ściągnięty z boiska, a po dalszych konsultacjach postanowiono, że najlepiej będzie, jeśli uda się on na dalsze leczenie do rodzimej FC Barcelony.

Wiadomo więc, że w najbliższym meczu Ligi Narodów Yamala zabraknie nawet na ławce rezerwowych. Przeciwnikiem będzie Serbia, z którą Hiszpania we wrześniu zgubiła punkty na wyjeździe.

Dotychczas w tej kampanii zawodnik „Blaugrany” grał we wszystkich meczach, a w rozkładzie jazdy czekają trudne mecze z Sevillą, Bayernem Monachium i Realem Madryt. Rozpoczął się wyścig o to, aby doszedł on do pełni zdrowia w kluczowych pojedynkach.

Tymczasem trener Hiszpanii został wywołany do tablicy, aby wytłumaczył się, czy czasem przeliczył się z formą kondycyjną u nadal bardzo młodego piłkarza.

– Lamine odczuł pewien dyskomfort pod koniec meczu. Rozmawiałem z nim. Przeczuwał, że nie będzie w stu procentach sprawny we wtorek. Gdy pojawiają się wątpliwości, zawsze na pierwszym miejscu stawiamy zdrowie sportowca – oznajmił na konferencji De La Fuente.

– Taki już jest ten futbol. Jeśli coś się ma wydarzyć, to się wydarzy. Grał, bo musiał grać i nie ma o czym więcej dyskutować – dodał.

– Najbardziej smuci mnie to, że są ludzie, którzy dają się nabierać. Przez ostatni rok rozegraliśmy 17 spotkań, bo mieliśmy też to szczęście, że zagraliśmy w finale Mistrzostw Europy. Teraz zagramy ich dziesięć, czyli w sumie wychodzi 27 na przestrzeni dwóch lat, co daje prawie jeden mecz na miesiąc. Problem leży gdzie indziej. Mamy już dość własnych – uargumentował.

Od momentu debiutu w FC Barcelonie z poprzedniej kampanii „cudowne dziecko” La Masii rozegrało 62 spotkania plus 17 w reprezentacji, z którą sięgnął po upragnione mistrzostwo Europy.

Tylko dla „La Furia Roja” zgromadził trzy trafienia i dziewięć asyst.