Działacz przez
ostatnie kilkanaście lat był związany z Barceloną, współpracując
w tym czasie z kilkoma prezydentami „Dumy Katalonii”. Wśród
nich byli Joan Laporta, Sandro Rossell i ostatnio - Josep Maria
Bartomeu.
Od 2008 roku Sanllehí był na Camp Nou
dyrektorem ds. piłkarskich. Do jego obowiązków należały m.in.
rozmowy kontraktowe z zawodnikami Barcelony i negocjacje z graczami,
którymi interesował się klub. To właśnie Sanllehí odgrywał
kluczową rolę przy przenosinach na Camp Nou wielu gwiazd, w tym
chociażby Neymara.
Kilka tygodni temu działacz postanowił rozstać się z Barceloną. Obecnie pozostaje on bez przynależności klubowej, ale nie narzeka na brak ofert. Jedną z nich przesłać mieli właśnie włodarze Arsenalu.
Jak czytamy, obowiązki Sanllehíego w
londyńskim klubie byłyby podobne do tych z Barcelony. 48-latek
otrzymał podobno sporo propozycji, ale nie bez znaczenia może
okazać się fakt, że ma on bardzo dobry kontakt z wiceprezesem
„Kanonierów”, Ivanem Gazidisem.
Dodajmy, że Sanllehí postanowił pożegnać się z Barceloną, ponieważ stwierdził, że nie pasuje
do obecnej struktury kluby. Część dziennikarzy z Półwyspu
Iberyjskiego uważa, że bezpośredni wpływ na jego decyzję miało
odejście z drużyny Neymara.