Sporting z jasnym stanowiskiem w sprawie Viktora Gyökeresa. „Nikt nie stoi ponad klubem”

Prezydent Frederico Varandas zapewnił jednoznacznie, że Viktor Gyökeres może zapomnieć o opuszczeniu Sportingu, jeżeli nie zostaną spełnione oczekiwania lizbońskiego zespołu w kwestii uiszczenia odpowiedniej kwoty odstępnego.

Reprezentant Szwecji poczuł się oszukany przez władze portugalskiej drużyny, które nie dotrzymały dżentelmeńskiej umowy, umożliwiającej mu opuszczenie klubu za po pojawieniu się na stole propozycji rzędu 60 milionów euro i 10 milionów euro w formie bonusów.

W związku z tym rozpoczął bojkotowanie treningów i liczy na to, że w najbliższym czasie otrzyma zgodę na zaliczenie przeprowadzki do Arsenalu, który obecnie najmocniej o niego zabiega.

W mediach pojawiły się doniesienia sugerujące, że „Kanonierzy” wyrazili gotowość do wyłożenia 65 milionów euro podstawy i 15 milionów euro dodatków, z czego pięć mogłoby być bardzo łatwe do aktywowania, za Viktora Gyökeresa, co spełniałoby kluczowy warunek Sportingu o chęci otrzymania łącznia 80 milionów euro za najlepszego strzelca.

Popularne

Previous

W tym klubie Arkadiusz Milik rozpocznie nowy sezon

„Here we go!”. Król strzelców Serie A zmienia klub za 67 milionów euro

Blisko dwa miliony euro plus Leonardo Rocha. Raków Częstochowa chce powalczyć o transfer wewnątrz Ekstraklasy

Karol Linetty po rozmowach w sprawie powrotu do Ekstraklasy. Zaskakująca opcja

Napastnik odwiedził Poznań przed niedoszłym transferem do Lecha. Powiedział, że się rozmyślił

Tam Michał Skóraś będzie grał w przyszłym sezonie

Tego odejścia z Wisły Kraków żałuje Jarosław Królewski. „Nie chcieliśmy go sprzedawać, za żadną kwotę”

Kristoffer Velde rozmawiał w sprawie głośnego powrotu do Ekstraklasy. Zainicjował kontakt

Next

Prezydent Frederico Varandas dał jednak do zrozumienia, że ta propozycja może okazać się niewystarczająca i jeżeli ekipa z Londynu nie zechce jej podnieść do oczekiwanego poziomu, to on jest gotów siłą zatrzymać 27-latka.

- Jesteśmy spokojni. Po zakończeniu okresu transferowego wszystko zakończy się wysoką grzywną i przeprosinami przed drużyną - stwierdził pewny swego działacz  na łamach „A Boli”.

- Jeśli Arsenal nie chce zapłacić rynkowej ceny za Gyökeresa, to nam to nie przeszkadza. Możemy spokojnie czekać przez następne trzy lata - dodał.

- Jeżeli geniusze stojący za tą strategią myślą, że wywrą na mnie presję i ułatwią transfer, to są w błędzie. Oni tylko komplikują sprawę. Nikt nie stoi ponad klubem - zakończył, odnosząc się do aktualnej sytuacji.

Szwed zamknął minione rozgrywki z dorobkiem 54 zdobytych bramek i 13 zaliczonych asyst w 52 meczach, co przełożyło się na zdobycie mistrzostwa oraz Pucharu Portugalii.

Obecna umowa Gyökeresa z dotychczasowym pracodawcą obowiązuje do 30 czerwca 2028 roku i zawiera klauzulę odstępnego opiewającą na 100 milionów euro.