Spory ruch wokół Marco Reusa. Koniec przygody z Borussią Dortmund coraz bardziej realny

34-latek ma ważny kontrakt z obecnym pracodawcą tylko do końca czerwca tego roku. Od wielu miesięcy trwa impas na linii piłkarz-zarząd w kontekście ewentualnych negocjacji na temat prolongowania umowy.

Po Nowym Roku ofensywny pomocnik otrzymał wolną rękę w poszukiwaniu nowego otoczenia. Wraz z upływem tygodni podziało się sporo, aby w najbliższe lato zmienił barwy.

Jak donoszą Santi Aouna wraz z Sébastianem Denisem z Footmercato.net w kierunku przedstawicieli Reusa padło już wiele zapytań o dostępność na zasadzie wolnego transferu. Przeciąganie liny ponoć zaangażowani są działacze Borussii Mönchengladbach oraz odpowiednicy zza oceanu, choć tutaj konkretne nazwy klubów nie padają.

W przypadku „Źrebaków” 48-krotny reprezentant Niemiec mógłby zaliczyć sentymentalny powrót po 12 latach. To właśnie stamtąd przechodził na Singal Iduna Park w ramach transakcji opiewającej na kwotę 17,1 miliona euro.

Przez dotychczasowy okres sięgnął z BVB po trofea: dwa Puchary Niemiec oraz trzy Superpuchary Niemiec. Z pewnością, poza często odnoszonymi kontuzjami, może ubolewać nad przegranym finałem Ligi Mistrzów w sezonie 2012/2013 i katastrofalnym finiszem w poprzedniej kampanii Bundesligi, kiedy drużyna w ostatniej kolejce zgubiła punkty, utrzymując hegemonię „Bawarczyków”.

W tym sezonie Reus strzelił sześć goli i zaliczył pięć asyst na dystansie 28 meczów wszystkich rozgrywek.