Sprawą Petera Hyballi zajmie się Duński Urząd Ochrony Środowiska Pracy
2021-07-16 07:48:38; Aktualizacja: 3 lata temuPeter Hyballa dopiero co rozpoczął pracę w duńskim Esbjerg fB, a już ma poważne problemy. W związku z zarzutami, dotyczącymi metod szkoleniowych, jego sprawą zajmie się Duński Urząd Ochrony Środowiska Pracy.
Po nieudanej, półrocznej przygodzie we Wiśle Kraków Peter Hyballa zdecydował się na podjęcie pracy w Esbjerg fB. Od podpisania umowy nie minęły jeszcze nawet dwa miesiące, a już narobił sobie wrogów w nowym klubie. Najgorsze dla niego jednak jest to, że bunt przeciwko niemu wszczęli sami piłkarze.
Ich zdaniem metody szkoleniowe 45-latka są, mówiąc delikatnie, nieodpowiednie. Twierdzą oni, że nowy trener stosuje wobec nich kary fizyczne. Do tego znęca się nad nimi psychicznie. Jeden z graczy miał usłyszeć od niego nawet, że „ma większe piersi niż jego żona”. Jakby tego jeszcze było mało, pojawiły się kolejne zarzuty. Tym razem dotyczyły one bicia.
Hyballa odniósł się również do oskarżeń wobec jego osoby w wywiadzie udzielonym dziennikowi „Süddeutsche Zeitung”. Zbagatelizował w nim całą sytuację. Przyznał się, że z jego ust padły wyżej cytowane słowa, ale jednocześnie zaprzeczył, aby w drużynie powstał bunt przeciwko niemu.Popularne
Związki zawodowe duńskich piłkarzy i Duński Urząd Ochrony Środowiska Pracy nie zamierzają jednak odpuszczać w tej sprawie. Ta druga instytucja, zamiast tego zamierza zbadać dokładnie jakich wykroczeń dopuścił się niemiecki szkoleniowiec. Jej zdaniem w Danii nie może być miejsce na to, aby pracownik był tak traktowany, a piłka nożna w tym przypadku nie jest żadnym wyjątkiem.
– Od kilku tygodni prowadzimy dialog z kierownictwem Esbjerg fB, ale nic z tego nie wynika. W związku z tym we wtorek podjęliśmy formalne działania wobec klubu w oparciu o niedopuszczalne zachowania, które zostały również opisane w kilku mediach – powiedział dyrektor Stowarzyszenia Zawodników Michael Sahl.
To pierwszy taki przypadek w Danii, kiedy Duński Urząd Ochrony Środowiska Pracy musi zająć się sprawą nieprzestrzegania określonych zasad w stosunku do pracowników w środowisku piłkarskim.
***
Peter Hyballa nie zostanie zwolniony. Poniżanie piłkarzy to za mało